Zamysłem było połączenie budynku ze skałą, by stał się częścią natury kraju fiordów.
Milad Eshtiyaghi Studio/materiały prasowe
Dzięki obecnym rozwiązaniom technologicznym i architektonicznym możliwa jest realizacja niemal najbardziej wymyślnego projektu budynku, a ich autorzy prześcigają się w oryginalności. Jednym z pomysłów, który wzbudził w ostatnim czasie zainteresowanie fanów architektury, jest dom zawieszony na norweskim klifie w Geiranger.
Półotwarta przestrzeń na szczycie klifu składa się z dwóch miejsc do spania oraz prywatnego i wspólnego salonu.Milad Eshtiyaghi Studio/materiały prasowe
Za konceptem stoi studio Irańczyka, Milada Eshtiyaghiego. Jego zamysłem było połączenie budynku ze skałą, by stał się częścią natury kraju fiordów. Do domu można dostać się dwiema drogami – morską i powietrzną. Na szczyt klifu istnieje dojazd drogą, do „parteru” zaś da się dopłynąć łodzią. W środku natomiast przewidziano schody i windy łączące trzy poziomy, z których składa się Cliff House.
Półotwarta przestrzeń na szczycie klifu składa się z dwóch miejsc do spania oraz prywatnego i wspólnego salonu. Pomieszczenia są oddzielone zasłonami, dzięki czemu można modyfikować ich układ. Na dach każdego mieszkania i półotwartej przestrzeni można wejść, by podziwiać piękno fiordów rozciągającego się pod klifem.
Wizja domu na klifie autorstwa Milad Eshtiyaghi Studio to jednak nie pierwszy projekt budynku „wrośniętego” w skaliste zbocze w Norwegii. Dwa lata temu internet obiegł pomysł biura Hayri Atak, który zakładał stworzenie hotelu na najsłynniejszym kifie kraju fiordów, Preikestolen. O projekcie pisaliśmy w artykule:
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
28-11-2021 19:35
8
0
Zgłoś