Niektórzy mieszkańcy Norwegii już w sierpniu musieli zdrapywać szron z szyb samochodów.
pxhere.com/ CC0 Public Domain
Norweski Instytut Meteorologiczny zapowiedział możliwe przymrozki w nadchodzący weekend. W wielu miejscach na mapie kraju fiordów już w nocy z poniedziałku na wtorek (21-22 sierpnia) temperatura spadła poniżej zera. Jak podkreślają meteorolodzy, to żadne anomalie pogodowe, a raczej sygnał, że lato kończy się na dobre.
Najzimniej było ostatnio w miejscowościach Rena, Leirflaten, Dagali w Folldal oraz Lauvkollmyr w Sande, jak również w Kautokeino, Sihccajavri i Cuovddatmohkki. Na lotnisku w Buskerud nocą odnotowano 2,4 stopni Celsjusza na minusie.
Wraca „norweska” pogoda
Coraz dłuższe noce, coraz chłodniejsze dni, mało chmur i wiatru – to wszystko sprawiło, że niektórzy mieszkańcy Norwegii już w sierpniu musieli zdrapywać szron z szyb samochodów. Minusowe temperatury nie stanowią jednak nic nadzwyczajnego o tej porze w roku – zaskoczenie przymrozkami to raczej zasługa wyjątkowo upalnych trzech ostatnich miesięcy, które pomogły skutecznie zapomnieć, że nad fiordami czas powitać jesień.
Poza tym, że nocne i poranne przymrozki mają się zacząć pojawiać regularnie, w ciągu najbliższych dni w większości okręgów pogoda zapowiada się „w kratkę”. Szczególnie mieszkańcy Sør- i Østlandet mogą jeszcze liczyć na sporo słońca i temperatury w ciągu dnia w granicach 15-20 stopni Celsjusza, jednak ze względu na nadchodzące pasmo niżu w Norwegii będzie też sporo padać.
27-08-2018 08:09
2
0
Zgłoś
26-08-2018 12:50
0
-7
Zgłoś
25-08-2018 19:53
0
-7
Zgłoś
25-08-2018 18:52
18
0
Zgłoś