W tym roku przedstawiciele Polonii zamieszkujący norweskie miasta stanowią najliczniejszą grupę rodaków, którzy wrócą do kraju na Święta Bożego Narodzenia.
MN
Od 30 do nawet 56 proc. Polaków podkreśla wagę Świąt i co roku w grudniu jadą oni w rodzinne strony, również z zagranicy, by obchodzić ten czas w gronie najbliższych. Okazuje się, że połowa polskich emigrantów powracających na Boże Narodzenie do ojczystego kraju przyleci z Norwegii i Wielkiej Brytanii.
W rankingu przygotowanym przez portal eSky.pl, którego twórcy sprawdzili, z jakich państw w okresie świątecznym przyleci do Polski najwięcej rodaków, jak długo będą trwały ich podróże i z jakim wyprzedzeniem je rezerwowali, znaleźli się także liczni reprezentanci Polonii z Holandii, Niemiec i Szwecji.
Tłumy znad fiordów
W tym roku przedstawiciele Polonii zamieszkujący norweskie miasta stanowią najliczniejszą grupę rodaków, którzy wrócą do domu na Święta Bożego Narodzenia. Co czwarta osoba (27 proc.) rezerwująca podróż do Polski między 11 a 24 grudnia przyleci z takich miast jak Oslo, Bergen, Ålesund, Trondheim i Stavanger. Największego ruchu eksperci eSky.pl spodziewali się właśnie ze stolicy kraju fiordów, która odpowiada za trzy czwarte rezerwacji lotniczych na trasie Norwegia-Polska. Po przylocie Polacy spędzą w rodzinnych stronach średnio 15 dni.
Na drugim miejscu w rankingu plasuje się Wielka Brytania (23 proc.). Rodacy rezerwujący loty z Londynu, Birmingham i Leeds zamierzają zostać w kraju przez ok. 17 dni. Podium zamykają polscy emigranci, którzy osiedlili się w Eindhoven i Amsterdamie w Niderlandach: odpowiadają oni za 22 proc. analizowanych rezerwacji w okresie świątecznym, a Polskę odwiedzą na dwa tygodnie.
Kosztowne powroty
Święta w ojczyźnie to dla polskich emigrantów także wydatek na bilety lotnicze. Ile płacili za nie w tym roku? Autorzy raportu przyjrzeli się cenom w dwóch wersjach: podróż w jedną (tylko do Polski) i w obie strony (lot tam i z powrotem).
Najdrożej za podróż samolotem musieli zapłacić Polacy wracający z Niderlandów – średnio 815 zł od osoby w jedną i 1 221 zł w obie strony. Ponad 200 zł mniej, bo odpowiednio 593 zł i 1024 zł, kosztował przelot z Norwegii. Trzecia najdroższa trasa to Wielka Brytania-Polska, gdzie cena biletu oscylowała w okolicach 511 zł za lot w jedną stronę i 1000 zł tam i z powrotem.
Ile procent Polaków wraca do kraju na Świeta?eSky.pl/materiały prasowe
Z biletów tańszych średnio o 150 zł korzystali polscy emigranci, którzy osiedlili się w Niemczech, lecąc w jedną stronę za ok. 374 zł od osoby i 906 zł w obie strony. Z perspektywy cenowej najwięcej zaoszczędziła Polonia w Szwecji: koszt biletu wynosił średnio 273 zł za przelot w jedną i 648 zł w obie strony.
Decyzję o tym, że Święta chcą spędzić w rodzinnym gronie, najwcześniej podejmowali Polacy mieszkający w Szwecji, Niderlandach i Wielkiej Brytanii: swoje podróże rezerwowali z ponad trzymiesięcznym wyprzedzeniem (średnio 105 dni). Tuż za nimi jest niemiecka Polonia, która o podróż do kraju zadbała z około 80-dniowym wyprzedzeniem, podczas gdy Polacy z Norwegii rezerwowali bilety 77 dni wcześniej.
Analiza została przygotowana na podstawie rezerwacji lotniczych na platformie eSky.pl aktualnych na dzień 8.12.2023, które obejmują loty z zagranicy do Polski w jedną i dwie strony w okresie 11-24.12.2023. Przedstawione ceny biletów w polskim złotym to uśredniona wartość podróży na jednej trasie dla jednego pasażera.
Źródło: eSky.pl/materiały prasowe
23-12-2023 23:54
2
0
Zgłoś