W Oslo jest niebezpiecznie? Mieszkańcy stolicy Norwegii twierdzą inaczej

Według sondażu przeprowadzonego przez InFact dla Aftenposten i NRK populacja stolicy kraju fiordów nie boi się mieszkać w Oslo. Zdecydowana większość ankietowanych, bo 77,5 proc., odpowiada, że nie odczuwa zagrożenia w mieście. 12,5 proc. odpowiedziało odwrotnie. 10 proc. zaś nie wyraziło jednoznacznej opinii.

Poczucie bezpieczeństwa rozkłada się w populacji stosunkowo równomiernie. Co może jednak dziwić, nieco więcej mężczyzn niż kobiet deklaruje, że nie czuje się w Oslo pewnie. Zróżnicowanie jeśli chodzi o poczucie bezpieczeństwa nie jest duże również pod względem daty urodzenia: osoby w wieku od 30 do 44 lat czują się w stolicy najswobodniej, podczas gdy mieszkańcy Oslo powyżej 65. roku życia mówią o nieco większym zagrożeniu niż przeciętnie.

W całym mieście poziom bezpieczeństwa respondenci ocenili wysoko. Nieco zaskakujący może być jednak fakt, że mieszkańcy okolic środkowo-wschodniej części Akerselva wypowiadają się o swoich dzielnicach najbardziej pozytywnie. Oznacza to, że w ich opinii obszary, takie jak Grønland, Grünerløkka i Torshov są wyjątkowo bezpieczne, mimo że tętni w nich życie nocne i nierzadko dochodzi do incydentów z użyciem przemocy. Ludzie czuję się również w dużej mierze bezpieczni w północno-wschodniej części Oslo, w tym w Groruddalen.

Niemniej wyniki badania nie malują się w aż tak jasnych barwach. Zapytano bowiem także, czy strzelaniny i bijatyki wpłynęły na poczucie bezpieczeństwa ankietowanych i to, jak poruszają się po mieście. Chociaż większość twierdzi, że nie miały one znaczenia, to około jedna trzecia (36 proc.) respondentów przyznała, że ​​stali się „nieco bardziej” lub „znacznie bardziej” ostrożni.

W tym miejscu pojawia się się bardziej wyraźna różnica między kobietami i mężczyznami: cztery na dziesięć stały się bardziej ostrożne, podczas gdy to samo mówi trzech na dziesięciu mężczyzn.

Po raz kolejny ci, którzy mieszkają „na wschód od rzeki”, najmniej zmienili swoje przyzwyczajenia. Tutaj pełne 68 proc. odpowiedziało, że korzysta z miasta tak jak dotychczas.

Jeśli chodzi o zaufanie do pilnujących porządku funkcjonariuszy, siedmiu na dziesięciu ankietowanych odpowiada, że ​​wierzy, że policja dba o ich bezpieczeństwo. Odpowiedzi są mniej więcej takie same we wszystkich grupach, jednak to kobiety bardziej zdają się na policjantów niż mężczyźni.

Jednak reakcje na pytanie, czy policja jest widoczna w lokalnym środowisku, są różne: w dzielnicach na obrzeżach Oslo, zwłaszcza na zachodzie, dość duży odsetek odpowiada, że ​​policja „prawie nigdy” się nie pojawia. Zdecydowanie mniej osób ma podobne spostrzeżenia co do centrum. Z ankiety NRK wynika, że 40 proc. uważa, że ​​policja nigdy lub rzadko jest widoczna w krajobrazie miasta.

W ciągu ostatnich kilku lat policja w Norwegii otrzymywała coraz więcej zgłoszeń o aktach przemocy z użyciem broni palnej. Liczba ta była szczególnie wysoka w 2021 r., kiedy w stolicy zastrzelono łącznie ośmiu mężczyzn. Z raportu o zgłoszonych przestępstwach w okręgu policyjnym w Oslo wynika, że przyczyną wzrostu odsetka były m.in. napięcia w środowiskach przestępczych, nadużywanie substancji psychoaktywnych i choroby psychiczne.

W 2022 roku w Norwegii popełniono trzy podwójne morderstwa, odpowiednio w okręgach policyjnych w Oslo, Agder i Innlandet. W sumie 29 osób zginęło w 26 różnych incydentach. Z kolei w okręgach policyjnych Finnmark, Nordland i Trøndelag nie ma zarejestrowanych morderstw.

W 65 proc. przypadków morderstw użyto noża, a 77 proc. z incydentów miało miejsce w domach prywatnych. Prawie wszyscy sprawcy byli mężczyznami, zarejestrowano tylko cztery kobiety.

Zapytaliśmy również policję z okręgu Oslo o opinię dotyczącą bezpieczeństwa w stolicy Norwegii i okolicach. Czy zgłoszeń jest dużo? Jak sami funkcjonariusze czują się w pracy? Czekamy na odpowiedzi.

Źródła: Aftenposten, NRK, politi.no