Życie w Norwegii
W Norwegii rodzi się coraz mniej dzieci. Kobiety nie chcą za ojców mężczyzn z „niższych sfer”?
12

W Norwegii jest coraz więcej bezdzietnych osób. Fot. fotolia/royalty free
W Norwegii jedna na sześć kobiet i jeden na czterech mężczyzn w wieku 45 lat nie mają dzieci. Powodów jest wiele, jednak według norweskiego naukowca jednym z nich jest fakt, że kobiety nie chcą mieć dzieci z mężczyznami o niższym statusie społecznym.
Jak podaje SSB, w ostatnich latach w Norwegii rodzi się coraz mniej dzieci. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy może być fakt, że Norweżki nie chcą mieć dzieci z mężczyznami, którzy znajdują się od nich niżej w hierarchii społecznej.
Coraz więcej bezdzietnych
W trakcie jednego pokolenia współczynnik osób bezdzietnych w Norwegii wzrósł z 9 do 15 proc. wśród 45-letnich kobiet i z 14 do 25 proc. w przypadku mężczyzn w tym samym wieku, poinformował FHI (Publiczny Instytut Zdrowia) pod koniec października.
Oznacza to, że w Norwegii jedna na sześć kobiet i jeden na czterech mężczyzn nadal nie mają dzieci, gdy osiągają 45 rok życia.
Per Magnus, dyrektor techniczny FHI i kierownik nowego Centrum Płodności i Zdrowia (norw. Senter for fruktbarhet og helse), zauważa, że w ciągu ostatnich 20-30 lat w Norwegii nastąpił znaczny wzrost liczby osób bezdzietnych. Według badacza zbyt mało wiadomo, by stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Magnus dodał, że naukowcy z Centrum pragną dowiedzieć się, co leży za tymi zmianami i poznać konsekwencje zdrowotne wynikające z bezdzietności. To, że wiele kobiet nie ma dzieci, często tłumaczy się faktem, że za długo zwlekały one z zajściem w ciążę.
Oznacza to, że w Norwegii jedna na sześć kobiet i jeden na czterech mężczyzn nadal nie mają dzieci, gdy osiągają 45 rok życia.
Per Magnus, dyrektor techniczny FHI i kierownik nowego Centrum Płodności i Zdrowia (norw. Senter for fruktbarhet og helse), zauważa, że w ciągu ostatnich 20-30 lat w Norwegii nastąpił znaczny wzrost liczby osób bezdzietnych. Według badacza zbyt mało wiadomo, by stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Magnus dodał, że naukowcy z Centrum pragną dowiedzieć się, co leży za tymi zmianami i poznać konsekwencje zdrowotne wynikające z bezdzietności. To, że wiele kobiet nie ma dzieci, często tłumaczy się faktem, że za długo zwlekały one z zajściem w ciążę.
Niechciani mężczyźni
Thorgeir Kolshus, naukowiec związany z Instytutem Antropologii Społecznej w Høgskolen i Oslo og Akershus, uważa, że istnieje duża różnica pomiędzy osobami, które są bezdzietne dobrowolnie a tymi, które nie mają dzieci nie z własnej woli. W przypadku tej drugiej grupy, mężczyzn jest prawie trzy razy więcej niż kobiet.
Według Kolshusa taki stan rzeczy wynika między innymi z faktu, że kobiety nie chcą mieć dzieci z mężczyznami o niższym statusie społecznym niż one same. Badacz dodaje, że ta tendencja jest bardziej wyraźna teraz, gdy osobami pobierającymi wyższe wykształcenie są w większości kobiety.
Według Kolshusa taki stan rzeczy wynika między innymi z faktu, że kobiety nie chcą mieć dzieci z mężczyznami o niższym statusie społecznym niż one same. Badacz dodaje, że ta tendencja jest bardziej wyraźna teraz, gdy osobami pobierającymi wyższe wykształcenie są w większości kobiety.
In vitro nie rozwiąże problemów?
Rejestr urodzeń FHI wskazuje, że obecnie 4 proc. noworodków stanowią te poczęte w wyniku sztucznego zapłodnienia. Tylko w roku ubiegłym urodziło się ich 2563. Taka liczba odpowiada jednemu lub dwóm uczniom w każdej klasie w Norwegii.
Mimo to bezdzietność w kraju wzrasta:
– Może to przez wzrost zanieczyszczeń chemicznych, które osłabiają płodność biologiczną. Może są to zmiany kulturowe, ponieważ w tej chwili nie jest już oczywiste, że gdy tylko uzyska się pewność posiadania pracy, to zakłada się rodzinę. Postęp w kwestiach równouprawnienia i antykoncepcji również dał kobietom większe możliwości, by same mogły decydować o tym, kiedy i czy wogóle zajdą w ciążę – powiedział Magnus cytowany przez portal NRK.
Badacz dodał także, że wśród członków ostatniego pokolenia w Norwegii panuje trend, by realizować się zawodowo i urzeczywistnić własne zamierzenia. Wiele osób zamiast mieć dzieci, woli skupiać się na innych rzeczach.
Mimo to bezdzietność w kraju wzrasta:
– Może to przez wzrost zanieczyszczeń chemicznych, które osłabiają płodność biologiczną. Może są to zmiany kulturowe, ponieważ w tej chwili nie jest już oczywiste, że gdy tylko uzyska się pewność posiadania pracy, to zakłada się rodzinę. Postęp w kwestiach równouprawnienia i antykoncepcji również dał kobietom większe możliwości, by same mogły decydować o tym, kiedy i czy wogóle zajdą w ciążę – powiedział Magnus cytowany przez portal NRK.
Badacz dodał także, że wśród członków ostatniego pokolenia w Norwegii panuje trend, by realizować się zawodowo i urzeczywistnić własne zamierzenia. Wiele osób zamiast mieć dzieci, woli skupiać się na innych rzeczach.
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
15-11-2017 22:29
34
0
Zgłoś
15-11-2017 18:06
40
0
Zgłoś
15-11-2017 15:37
0
-14
Zgłoś
15-11-2017 13:45
32
0
Zgłoś
15-11-2017 12:55
0
-8
Zgłoś
15-11-2017 11:39
19
0
Zgłoś