Życie w Norwegii
Ponad miliard koron więcej na świąteczne wydatki. „Mogą sobie na to pozwolić”
6
Ankietowani przyznali, że najwięcej planują wydać na świąteczne prezenty dla bliskich, a także jedzenie. MN
Według szacunków norweskich ekonomistów mieszkańcy kraju fiordów poświęcą w tym roku ok. 51 mld koron na świąteczne wydatki. To ponad milion więcej, niż przeznaczyli na celebrację Bożego Narodzenia w ubiegłym roku. Zdaniem ekspertów wpływ na wysokość świątecznego budżetu ma spadający poziom bezrobocia w Norwegii i rosnące wynagrodzenia.
Norwegowie już w wakacje pozwolili sobie wydać więcej średnio o 2400 koron na urlopy, najwyraźniej więc idą za ciosem i zainwestują również w bożonarodzeniowe obchody – bo mogą sobie na to pozwolić. Zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej przez Ipsos dla banku DNB plany na grudniowe wydatki opiewają na kwotę ok. 12 288 koron na osobę. To o 10 proc. więcej niż w 2017.
Najwięcej na prezenty i jedzenie
Jak się okazuje, największego nakładu finansowego będzie wymagało obdarowanie bliskich gwiazdkowymi upominkami. Respondenci zadeklarowali, że na prezenty wydadzą ok. 6 145 koron, czyli o około 400 koron więcej niż przed rokiem. Norwegowie planują wydać więcej także na nakrycie stołów, odświętne ubrania i tematyczne dekoracje.
Tendencja tyczy się również jedzenia, szczególnie mięsa. Z ekologicznego punktu widzenia wzrost jego sprzedaży w okresie świątecznym w Norwegii oznacza też wzrost emisji gazów cieplarnianych podczas jego produkcji. Jednak, ponieważ większość konsumentów przez resztę roku ogranicza spożycie potraw mięsnych, a wyjątek robi tylko w Boże Narodzenie, bo m.in. z tym wiąże się tradycja, cytowani w norweskiej prasie zwolennicy zielonej konsumpcji przymykają na to oko.
Tendencja tyczy się również jedzenia, szczególnie mięsa. Z ekologicznego punktu widzenia wzrost jego sprzedaży w okresie świątecznym w Norwegii oznacza też wzrost emisji gazów cieplarnianych podczas jego produkcji. Jednak, ponieważ większość konsumentów przez resztę roku ogranicza spożycie potraw mięsnych, a wyjątek robi tylko w Boże Narodzenie, bo m.in. z tym wiąże się tradycja, cytowani w norweskiej prasie zwolennicy zielonej konsumpcji przymykają na to oko.

Norwegowie deklarują, że w tym roku kupią też dużo świątecznych dekoracji.
MN
Balansowanie nad dziurą budżetową
Chociaż świąteczna szczodrość dobrze się kojarzy, norwescy ekonomiści ostrzegają, że od niej dzieli już tylko krok do rozrzutności, przez którą szampańska atmosfera po Bożym Narodzeniu może stać się nieco bardziej napięta. By zaoszczędzić – mimo że ma to niewiele wspólnego ze spontanicznością i gwiazdkowym elementem zaskoczenia – zalecają więc mieszkańcom kraju fiordów stworzyć listę życzeń. Pomoże to uniknąć nietrafionych prezentów, które od razu po świętach pójdą w odstawkę lub nawet do kosza.
Miłośnicy rozdawania upominków mogą również pomyśleć o własnoręcznie wykonanych kartkach z życzeniami i ozdobach, a nawet używanych rzeczach, czego z kolei, bardziej nawet niż bezmięsnego świątecznego menu, życzyliby sobie przedstawiciele zrównoważonej konsumpcji w Norwegii.
Reklama
To może Cię zainteresować
8
24-11-2018 15:49
5
0
Zgłoś
24-11-2018 14:05
7
0
Zgłoś
23-11-2018 23:41
7
0
Zgłoś
23-11-2018 23:33
8
0
Zgłoś
23-11-2018 23:04
18
0
Zgłoś
23-11-2018 21:15
35
0
Zgłoś