W tym roku aż 48 proc. respondentów wyznało, że w związku z finansami obawia się nadchodzących świąt.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Co piąte gospodarstwo domowe twierdzi, że na te Święta Bożego Narodzenia kupi mniej żywności niż w przeszłości, a prawie co trzecie wyda mniej pieniędzy na prezenty świąteczne, wynika z ankiety przeprowadzonej przez Ipsos dla międzynarodowej organizacji dobroczynnej Armia Zbawienia. Ogółem 27 proc. zapytanych odparło, że ma obawy w związku ze świętami.
Znacznie więcej osób niż dotychczas boryka się ze zwiększonymi wydatkami – zwłaszcza ci, którzy najmniej zarabiają. W tym roku aż 48 proc. respondentów wyznało, że w związku z finansami obawia się nadchodzących świąt. To dwa razy więcej niż w 2018 i 2020 roku, gdy odsetek ten wyniósł odpowiednio odpowiednio 22 i 24 proc.
Nigdy wcześniej prezenty świąteczne nie były bardziej podkreślane jako jeden z powodów, dla których ludzie boją się Świąt Bożego Narodzenia, jak w tym roku. W 2018 roku wspomniało o tym tylko 2 proc., podczas gdy w 2022 jest to 37 proc.
Potrzebujący mogą otrzymać jedzenie
Armia Zbawienia przygotowuje się teraz do pomocy świątecznej i oczekuje większego zainteresowania ze strony ludzi, którzy przychodzą po prezenty świąteczne, karty podarunkowe, ubrania, świąteczne jedzenie i śniadanie.
Z ankiety przeprowadzonej przez organizację wynika, że gospodarstwa domowe o całkowitym dochodzie poniżej 500 tys. koron chcą najbardziej ograniczyć wydatki na żywność i prezenty. Ponadto rosnąca liczba osób twierdzi, że poprosiła przyjaciół i rodzinę o pomoc finansową, aby uczynić codzienne życie lepszym. 42 proc. była zmuszona prosić o pożyczkę po raz pierwszy.
Nigdy wcześniej prezenty świąteczne nie były bardziej podkreślane jako jeden z powodów, dla których ludzie boją się Świąt Bożego Narodzenia, jak w tym roku.Źródło: MN
Odsetek ten wzrósł ponad dwukrotnie od czasu pandemii. Kiedy zadano to samo pytanie w listopadzie 2020 r., odpowiedziało tak 9 proc., w porównaniu do 23 proc. w tym roku.
Armia Zbawienia rozdała znacznie więcej żywności potrzebującym gospodarstwom domowym w kilku miejscach w kraju niż wcześniej. W niektórych miejscach kolejki po jedzenie powiększyły się.
1 na 7 respondentów odpowiedział, że w tym roku musiał poprosić o pomoc finansową organizację publiczną lub non-profit. Prawie połowa zrobiła to po raz pierwszy.
W tym roku nie będzie wyższych świadczeń
Minister pracy Marte Mjøs Persen przyznaje, że zdaje sobie sprawę, że wielu Norwegom jest teraz finansowo trudno. Nie zmienia to jednak faktu, że zabezpieczenie społeczne dla najbiedniejszych nie wzrośnie w tym roku.
– Naszym najważniejszym zadaniem jest zapewnienie ludziom pracy i środków finansowych na wyjście z kryzysu, gdy jednocześnie różnice budżetowe nie będą się powiększać. Nie możemy tego rozwiązać wydając po prostu więcej pieniędzy. Będzie to miało negatywny wpływ na finanse ludzi, ponieważ stopa procentowa wzrośnie bardziej, niż to konieczne – mówi Persen w komentarzu dla Dagsavisen.
Między innymi rząd przekazał organizacjom wolontariackim 20 milionów koron, aby zaradzić tej sytuacji. Minister pracy zwraca uwagę, że różne świadczenia rządowe są co roku dostosowywane do wzrostu płac i cen. Tak też będzie na wiosnę.
Źródła: idag.no, Frelsesarmeen, Dagsavisen, NTB
19-12-2022 19:00
0
-8
Zgłoś