Automaty przyjmujące puste puszki i butelki można znaleźć m.in. w norweskich sklepach spożywczych.
By Wolfmann [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons
1 września w Norwegii skończył się trwający od początku roku okres przejściowy, podczas którego wprowadzane były do obiegu butelki i puszki z wyższą kaucją. Teraz opłata za wszystkie opakowania powyżej 0,5 litra wynosi 3 korony, a za te o mniejszej objętości 2 korony.
To pierwsza zmiana wysokości kaucji na butelki, którą wprowadzono w Norwegii w ciągu ostatnich 25 lat.
Koniec okresu przejściowego
O zmianach wysokości kaucji w Norwegii rozmawiano już od wielu lat, jednak ostateczna decyzja zapadła pod koniec ubiegłego roku. Ministerstwo Środowiska ustaliło, że od 1 stycznia 2018 roku stopniowo zostaną wprowadzone nowe stawki za butelki i puszki. Z początkiem września zakończył się okres przejściowy – teraz za wszystkie opakowania do 0,5 litra zapłacimy 2 korony, a za większe 3 korony. Do zmian dostosowane zostały też wszystkie automaty wydające kaucję, do których zwraca się zużyte butelki i puszki.
Przed zmianami opłata za mniejsze butelki wynosiła 1 koronę, a za te powyżej 0,5 litra 2,5 korony. Tegoroczne podwyżki to pierwsze zmiany w kwestii stawki, które wprowadzono w Norwegii od 25 lat.
Segregujesz = zarabiasz
Recykling odpadów to nie tylko sposób na przyczynienie się do ochrony środowiska. W Norwegii segregacja może być też bardzo opłacalna pod względem finansowym – oddając puste butelki, oprócz zwrotu kaucji, można bowiem liczyć też na wygraną w specjalnej „ekologicznej loterii”. Ostatnio przekonał się o tym pewien mieszkający nad fiordami Polak, który oddając do automatu zużyte opakowania, wygrał… milion koron.
Loteria działa prężnie od 2008 roku, a wszyscy zwycięzcy wygrali łącznie 234 244 690 koron.