Zgodnie z obecnymi przepisami legalne jest odprowadzanie ścieków z małych łodzi bezpośrednio do morza pod warunkiem, że jednostka znajduje się dalej niż 300 metrów od brzegu.
stock.adobe.com/licencja standardowa
1 lipca wprowadzony zostanie zakaz opróżniania szamb z łodzi na terenie Oslofjorden. Chociaż użytkownicy jachtów czy łódek w niewielkim stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia wód stołecznego fiordu, minister klimatu i środowiska Andreas Bjelland Eriksen podkreśla, ważne są wszelkie działania, aby ratować ekosystem.
Naukowcy alarmowali o jakości fiordu Oslo i wymierającym w nim życiu od lat. W dużej mierze winny jest azot i fosfor dostarczane do wody poprzez ścieki i rolnictwo. Swój udział, choć znacznie mniejszy, w zanieczyszczaniu fiordu mają także użytkownicy łodzi, dlatego władze postanowiły o zakazie wyrzucania do niego nieczystości, co wielu nazywa polityką symboliczną.
– Myślę, że większość osób kąpiących się w fiordzie Oslo nie chce, abyśmy opróżniali toalety bezpośrednio do wody oraz w pobliżu kąpielisk – mówi Bjelland Eriksen.
Bitwa o ścieki
Zgodnie z obecnymi przepisami legalne jest odprowadzanie ścieków z małych łodzi bezpośrednio do morza pod warunkiem, że jednostka znajduje się dalej niż 300 metrów od brzegu. Nowy zakaz nie wiąże się z natychmiastowymi sankcjami, ale oczekuje się, że żeglarze będą go przestrzegać.
W 2020 roku popularność łodzi rekreacyjnych w kraju fiordów eksplodowała i obecnie używa się ich łącznie około miliona.Źródło: MojaNorwegia
– Jeżeli zaistnieje potrzeba nadzoru i kontroli, można to ustalić w późniejszym terminie – dodaje mówi minister środowiska.
Według Båtmagasinet 349 tys. z łącznej liczby 950 tys. łodzi rekreacyjnych w kraju znajduje się we wschodniej Norwegii. Zgodnie z obliczeniami gazety będzie to oznaczać, że około 55 tys. z nich będzie musiało walczyć o istniejące obecnie 44 stacje opróżniania szamb.
Kar na razie nie będzie
Jednak wiele łodzi zbudowanych przed 2006 rokiem nie ma możliwości opróżnienia szamba w innym miejscu niż na morzu. Wówczas jedyną opcją miałaby być… przebudowa jednostki lub korzystanie z toalety na lądzie. Ministerstwo w trakcie prac nad rozporządzeniem rozważało możliwość ustalenia wymagań konstrukcyjnych dla łodzi rekreacyjnych, jednak nie zdecydowało się na to.
Zakaz od lipca będzie obowiązywał wzdłuż wybrzeży wszystkich gmin, od Kragerø na zachodzie po Halden na szwedzkiej granicy, łącznie z Oslofjorden, jego dopływami i przybrzeżnymi wyspami, takimi jak Hvaler.
Istnieją jedynie wyjątki dla niektórych statków historycznych.
Źródła: regjeringen.no, Dagbladet, Båtmagasinet, yacht.de
Reklama
22-06-2024 19:06
19
0
Zgłoś
20-06-2024 20:41
29
0
Zgłoś