Najpoważniejszym zagrożeniem dla Norwegii, tak samo jak rok temu, jest ryzyko ataku terrorystycznego. Na zdjęciu: Slottsplassen, lipiec 2011, dzień po zamachu Breivika.
wikimedia.org/Lmhovtun/CC BY-SA 3.0
Norwegia o kolejne pół roku przedłuża kontrole na swoich granicach w strefie Schengen, poinformowano w rządowym komunikacie prasowym z 15 kwietnia. O decyzji została już powiadomiona Komisja Europejska.
Norweskie władze są zaniepokojone zagrożeniem terrorystycznym w Europie. W związku z tym o kolejne pół roku przedłużono kontrole na granicach w strefie Schengen – od 12 maja do listopada 2019. W tym samym czasie kontrole kontynuować będą także Dania, Szwecja, Niemcy i Austria.
W komunikacie czytamy, że rząd obawia się wtórnej migracji do Norwegii, oprócz tego norweskie władze niepokoi wzrost posługiwania się fałszywą tożsamością, a także używania podrobionych dokumentów wśród europejskich migrantów.
– Jednym z najważniejszych zadań, moich i rządu, jest ochrona kraju przed terrorem. Kontrola granic wewnętrznych to ważny środek, który może uniemożliwić terrorystom wjazd do Norwegii – powiedział minister sprawiedliwości, Jøran Kallmyr (FrP).
Norwegia wprowadziła kontrole graniczne w strefie Schengen 26 listopada 2015 roku, kiedy nasilił się kryzys uchodźczy. W tym samym czasie kontrole wprowadzono również w Szwecji, Danii, Niemczech i Austrii.
Atak islamistów wciąż możliwy
Obawy Norwegów odnośnie terroryzmu są uzasadnione, bowiem od zeszłego roku na tym samym poziomie utrzymuje się ryzyko ataku terrorystycznego – Policyjne Służby Bezpieczeństwa (PST) w lutym 2019 oceniły je jako „możliwe”.
16-04-2019 17:55
5
0
Zgłoś