Życie w Norwegii
Nie tylko zorza polarna: niezwykłe „perłowe chmury” rozświetliły norweskie niebo

Perlemorskyer powstają na dużych szerokościach geograficznych. wikimedia.commons.com/ Mathiasm/
Kto nie jest fanem wstawania o wczesnej porze, ale mieszka we wschodniej Norwegii, być może 16 grudnia nie żałował pożegnania się z ciepłą kołdrą, kiedy było jeszcze praktycznie ciemno. Możliwe też, że to, co zobaczył na niebie, pobudziło go lepiej niż kubek kawy. Mowa o perlemorskyer, czyli polarnych chmurach stratosferycznych.
Osobliwe tęczowe chmury tworzą się w stratosferze na wysokości 20-30 kilometrów, kiedy silne wiatry i ruch fal powodują wysoki wzrost wilgoci i szybkie zamarzanie. Kiedy promienie słońca padają na te kryształki lodu, pojawiają się piękne kolory. Zjawisko to można zaobserwować podczas wschodu i zachodu słońca, a najczęściej występuje ono zimą.
Podczas gdy duża część Norwegii zmagała się deszczową pogodą, wielu mieszkańców Østlandet obudziło się pod kolorowym niebem.Wiele osób udostępniało zdjęcia „perłowych chmur”. Często mają soczewkowaty kształt i są opalizujące. Najczęściej można je zobaczyć zimą, na przykład w krajach nordyckich, na Alasce, w północnej Kanadzie i Rosji oraz na Antarktydzie.
Perlemorskyer Over Oslo
Perlemorskyer powstają na dużych szerokościach geograficznych (na północ od około 60° szerokości geograficznej północnej i na południe od około 60° południa) w związku z silnymi prądami powietrza znad gór. Najlepiej widać je, gdy słońce znajduje się tuż pod horyzontem.
Źródła: NRK, snl.no, Meteorologisk Institutt

To może Cię zainteresować
1