Tjuvholmen to popularne miejskie kąpielisko w Oslo.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Po ulewnych deszczach z początku tygodnia władze Oslo spodziewają się wysokiego poziomu bakterii jelitowych w fiordzie i służby rozpoczęły pobieranie próbek wody. Chociaż gmina odradziła pływanie przez 24 godziny po ulewach, ponieważ bakterie, głównie e.coli, mogą powodować wymioty i biegunkę, potencjalne zagrożenie nie powstrzymało amatorów kąpieli w plenerze.
Jakość wody badano między innymi przy tak popularnych kąpieliskach jak plaża Huk na Bygdøy czy Tjuvholmen w samym centrum Oslo. Jak zauważyli dziennikarze Dagbladet, ludzie nie przejmowali się ostrzeżeniami i mimo prawdopodobnej obecności bakterii decydowali się na ochłodzenie w fiordzie w obliczu panujących wysokich temperatur.
Bardziej rozważni w podobnych sytuacjach nie decydują się na wskakiwanie do wody, tylko pływanie z głową ponad jej powierzchnią. Jeśli bakterie chorobotwórcze dostaną się bowiem do ust, mogą spowodować wymioty i biegunkę.
Groźne w wodach fiordu mogą się okazać bakterie e.colistock.adobe.com/licencja standardowa
Pochodzą z ekskrementów
Ulewny deszcz po długim okresie suszy może nanosić do morza odchody zwierzęce z lądu, a także przeciążać systemy wodno-kanalizacyjne, przez co zanieczyszczone ścieki trafiają prosto do fiordu. Największy problem występuje w wewnętrznym basenie portowym, obejmującym popularne plaże Bjørvika i Sørenga, gdzie swoje ujścia mają rzeki Akerselva i Alnaelva.
Gmina Oslo prowadzi pomiary jakości wody w kąpieliskach od 2001 roku. Próbki pobiera się za pomocą drążka teleskopowego z butelką na końcu. Dzięki temu napełniane są one wodą do głębokości co najmniej pół metra z różnych kąpielisk. Następnie próbki są transportowane do laboratorium.
Źródła: Dagbladet, Bymiljøetaten, Store medisinske leksikon