„Dziewczyna szamana” nie zasługuje na tytuł: co czwarty Norweg krytykuje następczynię tronu
W 2002 roku księżniczka zrzekła się części tytułu, żeby móc rozwijać karierę zawodową. wikimedia.org/ fot. Frankie Fouganthin/ CC BY-SA 3.0
Księżniczka może się doigrać
Podczas gdy jedni cieszą się szczęściem księżniczki i kibicują parze, innym związek przeszkadza – a już na pewno komercyjny projekt autorstwa Marty Ludwiki i Verretta. 19 maja wyruszyli w trasę i rozpoczęli cykl biletowanych wykładów pt. The princess and the shaman (Księżniczka i szaman), w czasie których mają głosić prelekcje na temat „poznawania i pogłębiania wewnętrznej siły”.
Straci tytuł dla miłości?
Badanie zlecone przez NRK (a zapytano 897 mieszkańców kraju fiordów) potwierdziło sceptycyzm rosnący w społeczeństwie. Zgodnie z ankietą ledwie ponad 2 proc. respondentów stwierdziło, że wykorzystywanie statusu księżniczki do celów komercyjnych wpłynęło pozytywnie na sposób ich postrzegania pałacu królewskiego, podczas gdy krytyczna okazuje się co piąta osoba, 72 proc. ma neutralne nastawienie, a nieco ponad 5 proc. nie wyraziło opinii. Bardziej radykalne opinie wywołało pytanie o to, czy Marta Ludwika zasługuje jeszcze w ogóle na tytuł książęcy – twierdząco odpowiedziało 56 proc. ankietowanych, ale już co czwarta osoba by ją go pozbawiła. Bardziej surowi wśród sceptyków okazali się mężczyźni (31 proc. zapytanej grupy mężczyzn w porównaniu do 19, 8 proc. grupy kobiet). 18,6 proc. osób, które wzięły udział w badaniu NRK, wybrało bezpieczną opcję, odpowiadając na pytanie: „nie wiem”.
To może Cię zainteresować
04-06-2019 08:16
0
-1
Zgłoś
03-06-2019 19:29
0
-5
Zgłoś
03-06-2019 13:05
0
-8
Zgłoś
02-06-2019 15:50
2
0
Zgłoś
02-06-2019 12:16
0
-2
Zgłoś