Afery polityczne, zmarli celebryci i złote medale: od tego w 2018 kipiała wyszukiwarka Google

Jeśli chodzi o Polskę i Norwegię, wspólnym mianownikiem wśród tematów, które w ciągu dwunastu ostatnich miesięcy zanotowały największy wzrost popularności, jest… sport. Ponadto zarówno internauci nad fiordami, jak i w Polsce masowo szukali informacji o postaciach związanych z rodzimą areną polityczną, a także zmarłym w kwietniu DJ-u Aviciim. Nie zabrakło wszechobecnego RODO, jak również pytań o bardziej przyziemnej naturze, na przykład: która akurat godzina oraz ile dni zostało do wakacji.

Wyszukiwarkę Google w 2018 roku zdominował sport. Nic dziwnego, skoro odbyły się w nim zarówno Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, jak i Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pjongczang. Norwescy internauci poszukiwali informacji o meczach, ale i o medalach, transmisjach na kanałach sportowych oraz zasadach obowiązujących w piłce ręcznej. Polacy żyli dodatkowo siatkarskimi MŚ, z których reprezentacja kraju przywiozła złoto.

Dodatkowo wydarzeniem, które połączyło wyszukiwania użytkowników Google w Norwegii i w Polsce była śmierć znanego producenta i DJ-a – Aviciiego. Pseudonim artystyczny Szweda, który w kwietniu odebrał sobie życie, znalazł się na drugim miejscu najpopularniejszych tematów w obydwu krajach. W pierwszej trójce polskiej kategorii „Ludzie” oprócz niego pojawiły się nazwiska innych postaci zmarłych w 2018 roku: wokalistki Kory Jackowskiej i himalaisty Tomasza Mackiewicza, a w Norwegii artysty Pushwagnera.

Kategorie wyszukiwań wyszczególnione przez serwis Google Trends różniły się nieco w zależności od analizowanego państwa, jednak bez względu na to nie bez znaczenia dla polskich i norweskich internautów okazała się także polityka. Podczas gdy Norwegowie szukali informacji o posłach i posłankach zamieszanych w skandale na rodzimym podwórku, Polacy wykazywali żywe zainteresowanie Wyborami Samorządowymi 2018 oraz... zarobkami radnych.

W kraju fiordów szczególną popularnością cieszyły się nazwiska byłego Ministra Rybołówstwa Pera Sandberga i jego partnerki irańskiego pochodzenia, Bahareh Letnes, jak również aktualnej Minister Kultury Trine Skei Grande. Wszystko głównie z powodu kontrowersji, jakie wywołały wakacje pary w Iranie – Sandberg nie poinformował o wyjeździe swojej kancelarii z odpowiednim wyprzedzeniem, ponadto m.in. złamał zasady bezpieczeństwa, zabierając w podróż do kraju naznaczonego dużym ryzykiem szpiegostwa służbowy telefon. Pod wpływem presji ze strony mediów, polityków oceniających jego związek z 28-letnią Letnes jako szkodliwy dla norweskiej gospodarki oraz opinii publicznej, której nie spodobały się ciepłe wypowiedzi Sandberga na temat Iranu, minister podał się do dymisji.

Głośno o Trine Skei Grande zrobiło się z kolei, gdy w styczniu na jaw wyszła seksafera z jej udziałem. W wypowiedzi dla mediów anonimowy mężczyzna wyznał, że przed dekadą, gdy miał zaledwie 17 lat, między nim a dwa razy starszą minister kultury doszło do zbliżenia podczas wesela, na którym oboje byli gośćmi. Podkreślił jednak, że nie było wówczas mowy o wykorzystaniu seksualnym.

Norweska wersja Google’owskiego podsumowania 2018 wyszczególnia najpopularniejsze przepisy kulinarne, jak również definicje i cele pytania „Co to jest...?”. W mijającym roku prym wiodły informacje wyszukiwane na temat... obchodów Zesłania Ducha Świętego (pinse). Polscy internauci natomiast próbowali zrozumieć bardziej współczesną enigmę, a dla wielu jednocześnie zmorę. Spalony? Tym razem wyprzedziło go zagadnienie związane z ochroną danych osobowych, kryjące się pod hasłem RODO.

I podczas gdy Norwegowie główkowali, która jest godzina, co leci w telewizji albo co znaczy rzeczownik, Polacy dalej analizowali skróty: RRSO, RCB i CRP. Poszerzali również swoje leksykalne horyzonty (habryka i sosręb), a najprawdopodobniej przy okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości upewniali się w sieci, czym ona właściwie jest.

Można by zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku zapytań „Ile...?” i „Jak...?” polscy i norwescy internauci zamienili się rolami. Użyteczność wyszukiwanych tematów leży bowiem zdecydowanie po stronie kraju fiordów. Norwegowie w 2018 roku chcieli wiedzieć np., jak pozbyć się z domu muszek owocowych, schudnąć, zawiązać krawat i stworzyć pismo urzędowe, a Polacy wzięli na warsztat zoologię. Ile palców ma koń, a ile motyl skrzydeł? – oto są pytania...

Zapewne młodsi użytkownicy wyszukiwarki Google byli w sieci pochłonięci zagadnieniem czasu. Norwegowie chcieli go cofnąć, a konkretnie wrócić do wersji aplikacji Snapchat sprzed aktualizacji, zaś Polakom najwyraźniej spieszyło się do urlopu, co można wnioskować po pytaniu „Ile do wakacji?”, które znalazło się na trzecim miejscu listy. Ponadto w tej samej kategorii w polskiej wersji znalazło się kilka zapytań o liczbę odcinków popularnych seriali.