Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Zdrowie

W Norwegii zaczyna brakować leków. Rząd planuje wprowadzić limity

Emil Bogumił

22 maja 2024 13:23

Udostępnij
na Facebooku
6
W Norwegii zaczyna brakować leków. Rząd planuje wprowadzić limity

O problemach poinformowali aptekarze oraz lekarze w Norwegii. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

W Norwegii brakuje około 1500 leków, alarmują lekarze i farmaceuci. Sprawą zajął się rząd. Rada Ministrów zwróciła się do Stortingu z prośbą o nowelizację ustawy, która pozwoli wprowadzić limity sprzedaży medykamentów.
Jak informuje Urząd ds. produktów medycznych (Direktoratet for medisinske produkter), na liście niedoborów znajdują się m.in. leki stosowane przy ADHD, hormonalne dla kobiet, na odchudzanie oraz wybrane antybiotyki. Rząd zwrócił się do parlamentarzystów, by już w czerwcu zmieniono przepisy ustawy, która umożliwi racjonowanie dawek leków. Sprawę skomentował m.in. minister zdrowia Jan Christian Vestre. Zaznaczył, że regulacje zapewnią pacjentom bezpieczeństwo oraz pozytywnie wpłyną na narodowe zdrowie publiczne.

Wojny utrudniają zakup leków

Eksperci zwracają uwagę, że niedobory leków będą obserwowane także w przyszłości. Na przeszkodzie w skutecznym zapewnieniu dostaw są wojny i konflikty w różnych regionach świata. Problemy uwydatniły się także w latach 2020-2022, w trakcie szczytu pandemii koronawirusa. Członkowie Stowarzyszenia Farmaceutycznego (Apotekforeningen) zwracają uwagę, że państwo oraz firmy farmaceutyczne zmuszone są do sprowadzania medykamentów z pozostałych rejonów globu. Doprowadza to do wzrostu kosztów dostawy i w efekcie podrożenia leków.

Rząd zapowiedział już reglamentację leku Ozempic. Medykament stosowany jest przy cukrzycy oraz otyłości. Środek kosztuje obecnie pięć razy więcej niż w przeszłości. Większość ceny ponosi państwo, przez wzgląd na sprzedaż Ozempicu na tzw. niebieską receptę.

Rząd planuje zakazać hurtowniom sprzedaży leków za granicę, jeśli brakuje ich w norweskich aptekach.

Rząd planuje zakazać hurtowniom sprzedaży leków za granicę, jeśli brakuje ich w norweskich aptekach.Fot. wikimedia.org - Albin Olsson - Creative Commons Attribution 3.0 Unported

Uchwalenie przepisów o reglamentacji spowoduje, że lek z nałożonym limitem będzie wydawany pacjentom z maksymalnie czterotygodniowym zapasem. Obecne regulacje pozwalają na sprzedaż medykamentów na trzymiesięczny okres stosowania.

Źródła: NRK, Urząd ds. produktów medycznych, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Adam Kamysz

24-05-2024 19:39

Nie jesteś partnerem do jakiejkolwiek dyskusji historycznej. Nie zamierzam tutaj dawać wykładu i co to takiego syjonizm, deklaracja Balfoura i kim był Teodor Herzl itp. Dla twojej wiadomości podam tylko , że nie istniało nigdy państwo palestyńskie , a i grupa etniczna Palestyńczycy została tylko i wyłącznie formalnie określona przez rząd Wielkiej Brytanii na swoim terytorium Brytyjskim Mandacie Palestyny utworzone z tureckiego Imperium Osmańskiego.

noregg

24-05-2024 00:54

A ty wiesz kiedy powstalo panstwo zwane IZRAEL? Bo z tego co wiem to w 1901 roku zydzi z Jerozolima mieli tyle wspolnego co Polacy z Nowym Jorkiem.A to co robia z Palestynczykami od czasu gdy im to panstwo na chama stworzono to mozna porownac tylko z tym co im robil Hitler w czasie drugiej wojny swiatowej.Takie male spolecznosci jak palestynczycy chcac stawic jakikolwiek opor okupantowi (bo tak to w rzeczywistostosci wyglada)moga jedynie stosowac forme walki partyzanckiej nie wiedziec dlaczego zwanej dzis terroryzmem.Leki natomiast jest to sprawa innego wymiaru i jako ludzie nie mozemy stosowac ich jako broni bo bylo by to totalnym barbarzynstwem.

Adam Kamysz

23-05-2024 22:52

Więc rozwinę myśl :Firma Teva Pharmaceutical Industries Ltd to bodaj największa firma farmaceutyczna na świecie , założona w 1901 roku w Jerozolimie, przez dziesiątki lat się rozwijała , skupiając najwybitniejszych uczonych żydowskich. W 1987 roku Teva nabyła prawa do leku Copaxone od Instytutu Weizmanna, który stał się jednym z najlepiej sprzedających się leków na stwardnienie rozsiane. W 2000 roku Teva kontynuowała swoją ekspansję globalną, przejmując firmy Sicor, IVAX i Barr Pharmaceuticals. W 2010 roku Teva dokonała kolejnych znaczących przejęć, w tym niemieckiej firmy Ratiopharm i amerykańskiej firmy Cephalon. Dziś Teva jest jednym z największych producentów leków generycznych na świecie. Po tym jak norweski rząd wymierzył policzek narodowi izraelskiemu, przyznając rację zbrodniarzom z Hamasu, Izrael powinien wstrzymać jakikolwiek eksport leków , niech Norwedzy od dziś kupują lekarstwa: Made in Palestina.

noregg

23-05-2024 22:15

Adamie Kamyszu teraz tylko tak napisze troche sie zapedziles.Przemysl to jeszcze raz.

Z Norwegii

23-05-2024 21:30

Braki towarów jak za komuny. Jeszcze kartki na leki powinni wprowadzić.

Adam Kamysz

23-05-2024 19:45

I bardzo dobrze , że brakuje Norwegom leków. Po uznaniu Palestyny za państwo, izraelskie koncerny farmaceutyczne powinny przestać eksportować do Norwegii. Niech sobie sami Norwedzy syntetyzują nowe leki i opracowują nowe terapie, a nie jak dotąd żerować potrafią na osiągnięciach technologicznych i naukowych izraelskich uczonych.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok