Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Zdrowie

Skandynawskie dzieci bardziej „fit” niż reszta Europy. Mali Polacy w niepokojącej grupie

Monika Pianowska

21 lipca 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
6
Skandynawskie dzieci bardziej „fit” niż reszta Europy. Mali Polacy w niepokojącej grupie

Według raportu u co trzeciego polskiego dziecka można zdiagnozować otyłość. pxhere.com/ CC0 Public Domain

Wspólnotowe Centrum Badawcze (JRC, Joint Research Centre) podlegające Komisji Europejskiej sporządziło i opublikowało w lipcu raport dotyczący otyłości wśród dzieci. W badaniach przeanalizowano wagę 11-latków zamieszkałych w krajach Unii i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Wyniki są niepokojące: Polska znajduje się w grupie 9 państw, w których praktycznie co trzecie dziecko ma nadwagę. Gorzej wypadają tylko Grecja i Cypr, państwa skandynawskie natomiast znalazły się na przeciwległym biegunie rankingu.

Alarmujący wynik

Twórcy raportu otyłości wśród europejskich chłopców stworzyli mapę, na której kolorami zaznaczono odsetek dzieci z nadwagą. Okazuje się, że Polska znalazła się w jednej grupie m.in. z Bułgarią, Hiszpanią, Węgrami i Włochami, gdzie z nadmiarem kilogramów boryka się 31-35 proc. chłopców. To alarmujące statystyki – większy problem z tuszą dotyczy w UE tylko 11-letnich Greków i Cypryjczyków (nawet 39 proc.).
Najmniej powodów do zmartwień związanych z nadwagą mają z kolei mali mieszkańcy Skandynawii. To właśnie Norwegia, Szwecja i Dania widnieją na mapie Europy jako te najbledsze, czyli z odsetkiem otyłych dzieci wynoszącym poniżej 20 proc. Na jednej linii z nimi twórcy raportu wyróżnili też Irlandię i Holandię (13-15 proc.).
Mapa otyłości wśród 11-latków.
Mapa otyłości wśród 11-latków. http://ec.europa.eu

Rower czy cukier?

Jako główne przyczyny nadwagi wymienia się te oczywiste, jak dieta, aktywność fizyczna i tryb życia, jednak JRC wskazuje również na czynniki socjo-ekonomiczne oraz środowiskowe. Dotyczą one urbanistyki, infrastruktury danej miejscowości bądź dzielnicy, tego, czy dziecko ma możliwość lub konieczne jest w jego przypadku przemieszczanie się po niej rowerem i pieszo, a nawet polityki i edukacji żywieniowej reprezentowanej (poza rodzicami) przez szkołę, do której uczęszcza.

Być może przy okazji kolejnych badań i raportu na temat wagi i żywienia w państwach europejskich okaże się, czy podatek od cukru wprowadzony w Norwegii na początku 2018 roku rzeczywiście będzie miał swoje odzwierciedlenie w redukcji otyłości wśród społeczeństwa. Więcej na ten temat w >>> ARTYKULE.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Josef Satan

23-07-2018 08:47

Jakze mozna zaakceptowac, ze norweskie dzieci i mlodziez jest wysportowana i w lepszej formie fizycznej niz dzieci z kraju mlekiem i miodem plynacego?
Wszak w Polsce wszystko najlepsze: dziewczyny najpiekniejsze, mezczyzni najbardziej mescy, wodka najlepsza a i jedzenie najzdrowsze i najsmaczniejsze.

Polak i tak wie swoje i zadne badania mu jego pewnosci nie nadszarpna.

Zuzanna kowalska

22-07-2018 18:28

Nie da sie przytyc od chleba z makrela lub pasztetem, jedzonym na wszystkie posilki i to w wydzielanej ilosci. Lumper z parowa to z okazji obiadu swiatecznego. Pracowalam w szkole, pracowalam w przedszkolu.... i ostatnia rzecza o jakiej moge powiedziec, to zdrowe zywienie dzieci. Tajemina tkwi w aktywnosci fizycznej...gotowi o kazdej porze roku spedzac czas na harcach i zabawach bardzo aktywnie, czego o polskich leniach powiedziec nie mozna.

Marian Paździoch

22-07-2018 00:51

zobaczcie chociaż na nasz ketczub Pudliszki 25% cukru lub więcej. W Norwegii dużo jest produktów gdzie tego cukru jest mniej. A cukier odpowiada za otyłość. Po spożyciu cukrów prostych następuje gwałtowny wyrzut insuliny z trzustki, która gromadzi energie zjedzoną nami w naszych oponkach na brzuszku

Xx1

21-07-2018 20:28

Często pracuje w norweskich domach i widzę co oni jedzą. Moze akurat tak sie złożyło ze pracowałem tylko w tych domach gdzie sie je mrożonki itp. Reszta zapewne je zdrowe obiadki przygotowane ze świeżych składników. Innym powodem moze być to ze jedzenie jest tak drogie ze wyżywienie średniej rodziny w miesiącu kosztuje wiecej jak najnowszy, wypasiony iPhone. Lepiej mieć iPhona i wyglądać fit niż dobrze jeść...

hala.zlocka@gmail.com

21-07-2018 18:31

Dzieci moze tak, ale mlodziez ??? te piekne otyle dziewczyny ?

Smero1

21-07-2018 11:11

Norweskie dzieci fit? Chyba ze pizza grandiossa i pølse med brød jest fit.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok