Norweskie szpitale mogą zostać bez lekarzy. Takiego dramatu jeszcze nie było
W norweskich szpitalach panuje atmosfera strachu. Fot. stock.adobe.com/licencja standardowa
Lekarze wskazują na wysokie tempo pracy, częste zwolnienia lekarskie i brak elastyczności w grafiku. Wielu z nich mówi o trudności w zachowaniu równowagi między życiem prywatnym a zawodowym. Coraz częściej wybierają przejście do prywatnych praktyk, gdzie czują się bardziej niezależni.
Strach przed konsekwencjami
Specjalistka ds. prawa medycznego Anne Kjersti Befring nazywa ten problem poważnym zagrożeniem dla przejrzystości systemu zdrowia. Potwierdza, że lekarze boją się konsekwencji po ujawnieniu opinii o sytuacji w szpitalach. Jej zdaniem brak otwartości ogranicza możliwość poznania rzeczywistego stanu norweskiej służby zdrowia.
Głos lekarzy i reakcja władz
Herlofsen zaznacza, że system zarządzania w szpitalach nie działa tak, jak powinien. Jednocześnie przypomina, że wolność słowa w Norwegii powinna obejmować także pracowników ochrony zdrowia.
Zapowiedziała, że instytucja przeanalizuje przedstawione przypadki i podejmie działania. Lekarze muszą mieć prawo do otwartego dzielenia się doświadczeniami, aby poprawić funkcjonowanie norweskiego systemu ochrony zdrowia, podkreśliła.
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.