Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Zdrowie

Norwegowie opracowują nową szczepionkę przeciwko grypie. Może pomóc także w czasie pandemii

Monika Pianowska

08 lutego 2023 16:42

Udostępnij
na Facebooku
Norwegowie opracowują nową szczepionkę przeciwko grypie. Może pomóc także w czasie pandemii

Szczepionka jest oparta na białku i DNA wirusa. stock.adobe.com/licencja standardowa

Za kilka lat przeciwko grypie sezonowej lub przyszłym pandemiom będzie można stosować zupełnie nowy rodzaj szczepionki. Preparat został opracowany w Norwegii, wymaga jednak dodatkowych testów.
Szczepionka jest oparta na białku i DNA wirusa. Zdaniem naukowców, Gunnveig Grødeland i Eliasa Tjärnhage, z Uniwersytetu w Oslo działa ona bardzo dobrze na myszach, które szczepiono i badano pod kątem rozwoju przeciwciał. Zwierzęta nie wykazywały żadnych lub bardzo niewiele objawów choroby po zakażeniu grypą.

Naukowcy zapewniają, że zaszczepione myszy są znieczulane, aby nie narażać ich na stres i oszczędzić bólu, a następnie umieszczane w „śpiworze” w celu utrzymania ciepła do ponownego wybudzenia ze znieczulenia. Pod warstwą wiórów znajduje się mata grzewcza.

Szczepionka na czasie

Dzisiejsza szczepionka przeciw grypie jest oparta na zabitym wirusie i trzeba ją przygotować z dużym wyprzedzeniem. W związku z tym czasami nie udaje się jej dostosować do odmian wirusów, które akurat krążą w społeczeństwie.
Grødeland zwraca uwagę, że nowy preparat może skupić się na dwóch kierunkach: albo przeciwko grypie sezonowej, albo przeciwko przyszłej pandemii grypy. W przypadku grypy sezonowej wytwarza się mieszaninę białek, która odpowiada zawartości dzisiejszych szczepionek przeciw grypie, przygotowywanych na zapas. Drugą strategią jest stworzenie szczepionki gotowej na dzień, w którym populacja akurat jej potrzebuje.

Dostępne w Norwegii szczepionki przeciw grypie sezonowej zawierają antygeny czterech typów wirusa grypy: dwóch szczepów grypy A i dwóch szczepów grypy B.

Kiedy obserwuje się wirus grypy pod mikroskopem, widać wystające „kolce”, czyli białka: hemaglutyninę i neuraminidazę. Naukowcy oparli szczepionkę na tym pierwszym i połączyli białko powierzchniowe ze środkiem celującym (målstyringsenhet). Oznacza to, że szczepionka jest kierowana bezpośrednio do najbardziej odpowiednich komórek odpornościowych, można stosować mniejsze dawki, efekt jest lepszy i szybciej można chronić więcej osób w populacji.

Potrzebne testy

Jeśli naukowcy zdecydują się na szczepionkę pandemiczną, przetestują klinicznie więcej typów grypy. Muszą mieć bowiem pewność, że preparat zadziała niezależnie od tego, który wariant odpowiada za pandemię.
Jednak może minąć sporo czasu zanim szczepionka będzie mogła być stosowana w społeczeństwie. Dalsze prace mają na celu potwierdzenie skuteczności preparatu u myszy. Zostanie on przetestowany na większych zwierzętach, a ostatecznie na ludziach.
Rząd zgadza się, by rodzice, którzy dobrowolnie planują zaszczepić swoje dzieci, mieli taką możliwość

Rząd zgadza się, by rodzice, którzy dobrowolnie planują zaszczepić swoje dzieci, mieli taką możliwość Źródło: adobestock/licencja standardowa/StockPhotoPro

Istnieją już zatwierdzone szczepionki białkowe przeciwko grypie, ale konstrukcja norweskiego odkrycia ma go czynić wyjątkowym. Cechą szczególną wirusów grypy jest to, że ulegają one ciągłym zmianom. Odporność po chorobie lub szczepieniu może zatem mieć ograniczony czas trwania. Autorzy szczepionki podkreślają, że zaletą stosowania w niej tylko białka powierzchniowego jest to, że dokładnie wiadomo, przeciwko czemu kieruje się odpowiedź immunologiczną.

Kolejny norweski patent

W ostatnim czasie inna norweska firma opatentowała lek, tym razem mogący uratować życie w przypadku ataku serca. Składa się on z małego pojemnika, którego nakrętkę wypełnia aktywny składnik aspiryny w postaci proszku. W buteleczce znajduje się również płyn rozpuszczający preparat wpadający do niego po zakręceniu nakrętki. W przeciwieństwie do wody ten płyn rozpuszcza ASA w ciągu zaledwie kilku sekund.
Obecnie żucie pigułki jest zalecaną metodą jak najszybszego przyjęcia kwasu acetylosalicylowego w przypadku podejrzenia zawału serca. W postaci płynnej jednak preparat szybciej uwalnia się do krwi.
Źródła: Aftenposten, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok