Miszi

Miszi  (Miszi)
  • Miejscowość
    w Polsce
    -
  • Miejscowość
    w Norwegii
    -
  • Znajomi 0
  • Odsłony profilu 409
  • Posty 2
0
Miszi - dodał(a) post do tematu
11-08-2020 17:19

Pomoc w wyborze ścieżki.

Cześć! Stoję przed dość ciężkim wyborem - po wakacjach znajde sie w ostatniej klasie liceum. Planuje w tym czasie pracować aby zdobywać doświadczenie, zdać maturę i wyruszyć w wielka podróż do Norwegii aby tam zamieszkać raczej już na stałe. Docelowo mam zamiar zamieszkać w Bergen. Stoję przed ciężkim wyborem ponieważ jedyne co będę miał to kwalifikacje które uzyskam po kursie który planuje zrobic oraz ten jeden moze dwa lata doświadczenia w zawodzie. Nie mam problemu z kierunkami technicznymi jak i z pracą na budowie więc moj wzrok skierował się na 3 zawody - elektryk, spawacz lub hydraulik. Niestety z tego co się dowiedziałem w moim wypadku elektryk odpada ponieważ nie moglbym uzyskać DSB z racji na brak wykształcenia w tym kierunku. Pozostaje spawacz lub hydraulik. Który z tych zawodów w mojej sytuacji bedzie najlepszy? Na początku chce po prostu móc spokojnie żyć w Norwegii i z upływem czasu zdobywać nowe uprawnienia i sie rozwijać, ale na początek nie wymagam zbyt wiele. Norweskiego caly czas się uczę więc w momencie wyjazdu raczej nie będzie z nim dużego problemu. Wiec ktora opcja bedzie najlepsza? Hydraulik czy spawacz? A może warto skierować swój wzrok w jeszcze innym kierunku? Z góry dziekuje za odpowiedzi i mam nadzieję, że dzięki nim uda mi się rozwinąć w kraju do którego tak ciągnie mnie moja dusza.

boj fra oszlo
11-08-2020 17:54

...chlopie!
...nie masz zadnego wyksztalcenia
...wiec zejdz na ziemie!
...piszesz bzdury i zyjesz marzeniami ,ktore zweryfikuje zycie
...krotko i na temat!
...w No bedziesz mogl pracowac jako pomocnik budowlany za najnizsza stawke...czyli przynies ,wynies,pozamiataj ..i to jeszcze po znajomosci...
...a potem bedziesz sie edukowac ,co za sciema !
...dzieciaku! ucz sie w Polsce na jakiegos elektryka,zlomiarza,badylarza,bo widac ze na studia sie nie wybierasz...
...marzy ci sie kasa ?
...to nie tutaj ....musisz znac robote i to dobrze zeby zarabiac dobrze ,...na razie tylko do miotly i to tylko jak znajdziesz robote
...tyle w temacie ..marzen!

Miszi
11-08-2020 17:18

Niestety ogólniak. Z pewnych względów wyszło tak a nie inaczej a że jestem już w ostatniej klasie to nie ma sensu tego zmieniać. Tak naprawdę to żadnej pracy się nie boję, ale widząc na co jest zapotrzebowanie myślę głównie nad tymi zawodami. Nie wiem natomiast czy lepiej jest zrobić uprawnienia w Polsce i przepracować ten rok i wyjechać, czy poświęcić się maksymalnie nauce języka, w Norwegii zacząć w jakiejś pracy która pozwoli mi tam spokojnie żyć i dopiero w Norwegii robić uprawnienia na konkrety zawód. Można powiedzieć że mam doświadczenie w obsłudze ciężkich maszyn budowlanych w tym koparko ładowarek nad którymi również się zastanawiam, ale jest to doświadczenie nieudokumentowane. Natomiast pozwoliło mi to zorientować się jak wygląda praca na budowie i wiem że dałbym sobie tam radę. Jako że jestem ambitnym człowiekiem to te prace byłyby raczej moim początkiem. Po jakimś czasie w miarę moich możliwości dokończyłbym edukację aby mieć wyższe wykształcenie w kierunku którego będę pewny w 100% i chciałbym tego dokonać właśnie w Norwegii.

Onty_Ja_Gabriel_3.
11-08-2020 10:48

To liceum to ogólniak czy kierunkowy?
Co do zawodu fizycznego.
Osobiście w Norwegi wybrał bym hydraulika, w polandi nie.
Jednak samodzielnego hydraulika z \"papierami prowadzącego/ mistrza w zawodzie/\" a nie jakiegoś pomocnika.
Natomiast spawacza, nie wybrał bym NIGDZIE i za żadne dolary czy złoto.
To zawód wyniszczający zdrowie!!!, nawet wtedy jak się nie pracuje fizycznie tylko w dozorze.
Reszta należy do ciebie.

Ja teraz po latach pracy w budownictwie ŻAŁUJĘ, że za młodu poszedłem za kasą i nie dokończyłem kształcenia na uczelni technicznej.
Bardzo tego żałuję, jednak to siem juże nevrátí.

Miszi - dodał(a) nowy wątek
11-08-2020 05:33

Pomoc w wyborze ścieżki.

Cześć! Stoję przed dość ciężkim wyborem - po wakacjach znajde sie w ostatniej klasie liceum. Planuje w tym czasie pracować aby zdobywać doświadczenie, zdać maturę i wyruszyć w wielka podróż do Norwegii aby tam zamieszkać raczej już na stałe. Docelowo mam zamiar zamieszkać w Bergen. Stoję przed ciężkim wyborem ponieważ jedyne co będę miał to kwalifikacje które uzyskam po kursie który planuje zrobic oraz ten jeden moze dwa lata doświadczenia w zawodzie. Nie mam problemu z kierunkami technicznymi jak i z pracą na budowie więc moj wzrok skierował się na 3 zawody - elektryk, spawacz lub hydraulik. Niestety z tego co się dowiedziałem w moim wypadku elektryk odpada ponieważ nie moglbym uzyskać DSB z racji na brak wykształcenia w tym kierunku. Pozostaje spawacz lub hydraulik. Który z tych zawodów w mojej sytuacji bedzie najlepszy? Na początku chce po prostu móc spokojnie żyć w Norwegii i z upływem czasu zdobywać nowe uprawnienia i sie rozwijać, ale na początek nie wymagam zbyt wiele. Norweskiego caly czas się uczę więc w momencie wyjazdu raczej nie będzie z nim dużego problemu. Wiec ktora opcja bedzie najlepsza? Hydraulik czy spawacz? A może warto skierować swój wzrok w jeszcze innym kierunku? Z góry dziekuje za odpowiedzi i mam nadzieję, że dzięki nim uda mi się rozwinąć w kraju do którego tak ciągnie mnie moja dusza.

boj fra oszlo
11-08-2020 17:54

...chlopie!
...nie masz zadnego wyksztalcenia
...wiec zejdz na ziemie!
...piszesz bzdury i zyjesz marzeniami ,ktore zweryfikuje zycie
...krotko i na temat!
...w No bedziesz mogl pracowac jako pomocnik budowlany za najnizsza stawke...czyli przynies ,wynies,pozamiataj ..i to jeszcze po znajomosci...
...a potem bedziesz sie edukowac ,co za sciema !
...dzieciaku! ucz sie w Polsce na jakiegos elektryka,zlomiarza,badylarza,bo widac ze na studia sie nie wybierasz...
...marzy ci sie kasa ?
...to nie tutaj ....musisz znac robote i to dobrze zeby zarabiac dobrze ,...na razie tylko do miotly i to tylko jak znajdziesz robote
...tyle w temacie ..marzen!

Miszi
11-08-2020 17:18

Niestety ogólniak. Z pewnych względów wyszło tak a nie inaczej a że jestem już w ostatniej klasie to nie ma sensu tego zmieniać. Tak naprawdę to żadnej pracy się nie boję, ale widząc na co jest zapotrzebowanie myślę głównie nad tymi zawodami. Nie wiem natomiast czy lepiej jest zrobić uprawnienia w Polsce i przepracować ten rok i wyjechać, czy poświęcić się maksymalnie nauce języka, w Norwegii zacząć w jakiejś pracy która pozwoli mi tam spokojnie żyć i dopiero w Norwegii robić uprawnienia na konkrety zawód. Można powiedzieć że mam doświadczenie w obsłudze ciężkich maszyn budowlanych w tym koparko ładowarek nad którymi również się zastanawiam, ale jest to doświadczenie nieudokumentowane. Natomiast pozwoliło mi to zorientować się jak wygląda praca na budowie i wiem że dałbym sobie tam radę. Jako że jestem ambitnym człowiekiem to te prace byłyby raczej moim początkiem. Po jakimś czasie w miarę moich możliwości dokończyłbym edukację aby mieć wyższe wykształcenie w kierunku którego będę pewny w 100% i chciałbym tego dokonać właśnie w Norwegii.

Onty_Ja_Gabriel_3.
11-08-2020 10:48

To liceum to ogólniak czy kierunkowy?
Co do zawodu fizycznego.
Osobiście w Norwegi wybrał bym hydraulika, w polandi nie.
Jednak samodzielnego hydraulika z \"papierami prowadzącego/ mistrza w zawodzie/\" a nie jakiegoś pomocnika.
Natomiast spawacza, nie wybrał bym NIGDZIE i za żadne dolary czy złoto.
To zawód wyniszczający zdrowie!!!, nawet wtedy jak się nie pracuje fizycznie tylko w dozorze.
Reszta należy do ciebie.

Ja teraz po latach pracy w budownictwie ŻAŁUJĘ, że za młodu poszedłem za kasą i nie dokończyłem kształcenia na uczelni technicznej.
Bardzo tego żałuję, jednak to siem juże nevrátí.


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok