Jeśli projekt zostanie przegłosowany i w praktyce okaże się strzałem w dziesiątkę, być w może w dalszej perspektywie Stavanger pójdzie w ślady Oslo.
Stock.adobe.com, licencja standardowa
Koalicja rządząca Stavanger będzie dążyła do wyłączenia ruchu samochodowego z jednej z głównych ulic centralnej części miasta. W promenadę miałaby się zamienić Skagenkaien ciągnąca się wzdłuż zatoki Vågen, która stanowi element Byfjorden. Stworzenie przestrzeni spacerowej nad fiordem dla mieszkańców Stavanger to jedno z założeń ogłoszonego w listopadzie ubiegłego roku planu budżetowego lokalnych władz.
Jednocześnie razem z samochodami projekt uwzględnia wykluczenie statków wycieczkowych z Vågen. Zostałyby one przeniesione do przystani przy nowym nabrzeżu, które ma powstać w dzielnicy Bjergsted, na północ od centrum.
Nabrzeże bez czterech kółek
Gminą Stavanger rządzą obecnie politycy Partii Zielonych (MDG), Partii Pracy (Ap), Socjalistycznej Partii Lewicy (SV), Lewicy (Rødt), Partii Centrum (Sp) oraz osoby zaangażowane w ruch społeczny przeciwko bramkom płatniczym Folkeaksjonen Nei til mer bompenger (FNB). Aby ich pomysły mogły wejść lokalnie w życie, muszą zostać zaakceptowane przez większość podczas głosowania w norweskim parlamencie.
Poniżej: Skagenkaien miałaby zamienić się w promenadę.
Postulaty stworzonego przez nowe władze Stavanger planu budżetowego skupiają się w głównej mierze na ekologicznych rozwiązaniach i młodzieży w wieku szkolnym. Jednym z nich jest usunięcie aut z centrum miasta, aktywizacja mieszkańców i zachęcenie ich do rezygnacji z posiadania własnych czterech kół. Na pierwszy ogień pójdzie ulica Skagenkaien nad miejskim fiordem – w założeniu ma zostać przeznaczona wyłącznie dla spacerowiczów.
Jeśli projekt zostanie przegłosowany i w praktyce okaże się strzałem w dziesiątkę, być w może w dalszej perspektywie Stavanger pójdzie w ślady Oslo, gdzie w centrum już teraz po wielu ulicach nie da się przemieszczać samochodem ani go zaparkować. W zamian powstały przestrzenie dla pieszych i rowerzystów.