Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Turystyka

Polski podróżnik zmierzy się z Arktyką. Chce samotnie przemierzyć Svalbard

Monika Pianowska

20 marca 2022 15:30

Udostępnij
na Facebooku
Polski podróżnik zmierzy się z Arktyką. Chce samotnie przemierzyć Svalbard

Svalbardzka ekspedycja to nie pierwsze zetknięcie Marcina Gienieczko z Norwegią. Marcin Gienieczko/materiały prasowe

Marcin Gienieczko, dziennikarz, autor publikacji oraz filmu „Pokonać siebie”, a przede wszystkim podróżnik z zamiłowania, wraca na szlak projektów ekstremalnych. Po kilku miesiącach treningów i przygotowań logistycznych wyruszy na Svalbard, gdzie m.in. samotnie podejmie próbę zdobycia najwyższego szczytu wyspy Spitsbergen, Newtontoppen.
Była Syberia, była Amazonia, teraz czas na trawers na kole podbiegunowym. Gienieczko wyleci z Polski pod koniec marca, by zmierzyć się górzystym krajobrazem, lodowcami i surowym, polarnym klimatem Arktyki. Jeśli ktoś zechciałby wirtualnie towarzyszyć w ekstremalnej wyprawie przez archipelag Svalbard, będzie miał taką możliwość. W radiu i internecie będzie można bowiem śledzić relacje z podróży. Potrwa ona około miesiąca.
Marcin Gienieczko/materiały prasowe
Marcin Gienieczko/materiały prasowe
– Dla mnie wyprawy polarne to najwyższy stopień eksploracji i wtajemniczenia. (...) Wiadomo, że na całkowitą składową sukcesu oprócz specjalistycznego sprzętu, ważna rolę odgrywa aktualna pogoda, doświadczenie, ale także przypadek, na który nie mamy wpływu – mówi Marcin Gienieczko przed wyprawą.
Ekspedycja Gdańsk-Svalbard będzie pierwszym etapem większego projektu: Droga na Biegun. Po Spitsbergenie Marcin Gienieczko chce również przemierzyć pieszo Grenlandię i Antarktydę.

Kilkaset kilometrów marszu zimą? Zaliczone

Svalbardzka ekspedycja to jednak nie pierwsze zetknięcie podróżnika z Norwegią. W 2017 roku Gienieczko przemierzył w obie strony Hardangervidda, najwyższy płaskowyż w Europie. 240 kilometrów marszu w zimowych warunkach na wysokości 1000 metrów n.p.m., z temperaturą minus 15 stopni i silnym wiatrem wydawało się nie lada wyzwaniem. Wyprawa zakończyła się jednak sukcesem, podobnie jak inne ekstremalne podróże.
Trasa ekspedycji przez Svalbard.

Trasa ekspedycji przez Svalbard. Marcin Gienieczko/materiały prasowe

Marcin Gienieczko dokonał m.in. trawersu Gór Mackenzie, przejścia Syberii zimą na nartach korytem rzeki Kołyma – w jej najmroźniejszym miejscu, gdzie temperatura spadała poniżej minus 50 stopni Celsjusza – i samotnie przeszedł Pireneje od Morza Śródziemnego po Ocean Atlantycki. Czy ekspedycja na Svalbardzie okaże się sukcesem? Odpowiedź nadejdzie w kwietniu.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok