Turystyka
Kolejką linową w górę Narvikfjellet. Nowa atrakcja turystyczna za kołem podbiegunowym

Nowa kolejka linowa w ciągu 4 minut pokona prawie 1200 metrów. flickr.com / Jody McIntyre / CC BY-SA 2.0
Narvik na północy kraju zyskało nową atrakcję turystyczną, która gwarantuje niesamowite przeżycia i zapierające dech w piersiach widoki. W czwartek 21 lutego oficjalnie otwarto kolejkę linową, która chętnych zabierze w górę Narvikfjellet na wysokość 656 m n.p.m. Przystanek dla wysiadających znajduje się tuż przy restauracji, gdzie można zatrzymać się na posiłek, a także podziwiać piękno przyrody.
Przy kolejce wybudowano też parking na 260 samochodów, który ma ułatwić turystom i mieszkańcom transport do celu.
Nie tylko dla narciarzy
W skład nowo otwartej kolejki wchodzą dwadzieścia trzy dziesięcioosobowe gondole, które są w stanie przewieźć nawet 1600 osób w ciągu godziny – czyli prawie pięć razy więcej, niż były w stanie obsłużyć dotychczasowe wyciągi. Cała kolejka jest też dużo bardziej wytrzymała na wiatr i niekorzystne warunki pogodowe.
Podróż na wysokość ponad 650 metrów n.p.m. trwa 4 minuty, podczas których pokonuje się prawie 1,2 kilometra – cały ten czas można podziwiać wspaniałe widoki na miasto i fiord. W środku każdej gondoli oprócz pasażerów zmieszczą się także narty, rowery, wózki dziecięce czy inwalidzkie, dlatego jest to opcja nie tylko dla miłośników sportów zimowych.
– Nowa gondola jest całkowicie cicha i komfortowa. Jest także przestronna – narty, rowery i tym podobne zmieszczą się w środku. Nic nie będzie zwisać poza, tworząc ryzyko dla tras pieszych i narciarskich poniżej – mówi Florian Aschwanden, kierownik ośrodka Narvikfjellet.
Podróż na wysokość ponad 650 metrów n.p.m. trwa 4 minuty, podczas których pokonuje się prawie 1,2 kilometra – cały ten czas można podziwiać wspaniałe widoki na miasto i fiord. W środku każdej gondoli oprócz pasażerów zmieszczą się także narty, rowery, wózki dziecięce czy inwalidzkie, dlatego jest to opcja nie tylko dla miłośników sportów zimowych.
– Nowa gondola jest całkowicie cicha i komfortowa. Jest także przestronna – narty, rowery i tym podobne zmieszczą się w środku. Nic nie będzie zwisać poza, tworząc ryzyko dla tras pieszych i narciarskich poniżej – mówi Florian Aschwanden, kierownik ośrodka Narvikfjellet.
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
1