Transport i komunikacja
Wyższe mandaty za wykroczenia drogowe? Resort transportu chce zmian
1
Przekraczanie dozwolonej prędkości to jedyny czynnik, który przyczynia się do większości wypadków drogowych, uważa Instytut Ekonomiki Transportu/zdjęcie poglądowe stock.adobe.com/standardowa
Ministerstwo Transportu skierowało do konsultacji projekt w sprawie wyższych mandatów za łamanie przepisów za kółkiem. Resort chce podwyższyć kary finansowe w niektórych przypadkach nawet o ok. 30 proc.
Ministerstwo Transportu w uzasadnieniu zmian przepisów szacuje, że dla różnych poziomów szkód wypadki z obrażeniami ciała kosztowały społeczeństwo w 2020 ok. 13,2 mld koron. Społeczno-ekonomiczny koszt utraty życia ludzkiego to ok. 30 mln NOK na ofiarę śmiertelną, podczas gdy koszt bardzo poważnych obrażeń i ciężkich obrażeń wynosił kolejno ok. 23 i 10 mln NOK. Resort, na podstawie danych uzyskanych z Instytutu Ekonomiki Transportu (TØI), uważa, że wysoka prędkość to jedyny czynnik, który przyczynia się do większości wypadków drogowych - obniżenie dopuszczalnych prędkości na drogach w latach 2004-2019 spowodowało o 117 mniej zgonów i poważnych obrażeń wśród ofiar w 2019 roku, w porównaniu do sytuacji, gdyby poziom prędkości pozostał niezmieniony (na podstawie przepisów ruchu drogowego z 2004 roku), wyliczył TØI.
Straszak na przekraczających prędkość
Wyższe tzw. uproszczone mandaty (forenklet forelegg) miałyby stanowić środek prewencyjny, a tym samym poprawić bezpieczeństwo na drogach w Norwegii. - W ocenie Ministerstwa wzrost stawek nawet o 30 proc. ma odzwierciedlić wagę wykroczeń drogowych objętych rozporządzeniem - czytamy w nocie konsultacyjnej projektu.
Forenklet forelegg przyznawany jest przez policję za mniejsze wykroczenia, takie jak korzystanie z telefonu podczas jazdy czy przekroczenie prędkości, a po opłaceniu kary kierowca nie jest wpisywany do rejestru mandatów (BOT).
Resort dodaje też, że chce zmienić przepisy dotyczące kary ewentualnego pozbawienia wolności, jeśli kierowca nie jest w stanie zapłacić mandatu. Obecnie za każde wyliczone 500 NOK uproszczonego mandatu, którego kierowca nie jest w stanie uiścić, zapada "w zamian" wyrok jednego dnia pozbawienia wolności. Po zmianach jednodniowa kara pozbawienia wolności miałaby odpowiadać od 1000 NOK mandatu.
Do końca października 2022 na drogach zginęło ponad 100 osób, podaje SSB. Źródło: stock.adobe.com/standardowa
Wyższe mandaty, więcej trafi do państwowej kasy
Resort transportu podaje także wyliczenia Ministerstwa Sprawiedliwości, które obliczyło, że podwyżka mandatów o ok. 30 proc. zapewni państwu dodatkowy roczny dochód w wysokości ok. 241 mln NOK.
Jeśli projekt Ministerstwa Transportu wszedłby w życie, stawki za przykładowe wykroczenia zmieniłyby się następująco:
- przekroczenie dozwolonej prędkości, która wynosi 60 km/h i mniej:
o 1-5 km/h: z 850 NOK na 1100 NOK
- przekroczenie dozwolonej prędkości, która wynosi 70 km/h i więcej:
o 31-35 km/h: z 10 850 NOK na 14 500 NOK
- przejechanie na czerwonym świetle: z 7450 NOK na 9700 NOK
Obecnie trwają konsultacje w sprawie projektu, ich termin mija 20 grudnia.
Samferdselsdepartementet
Jeśli projekt Ministerstwa Transportu wszedłby w życie, stawki za przykładowe wykroczenia zmieniłyby się następująco:
- przekroczenie dozwolonej prędkości, która wynosi 60 km/h i mniej:
o 1-5 km/h: z 850 NOK na 1100 NOK
- przekroczenie dozwolonej prędkości, która wynosi 70 km/h i więcej:
o 31-35 km/h: z 10 850 NOK na 14 500 NOK
- przejechanie na czerwonym świetle: z 7450 NOK na 9700 NOK
Obecnie trwają konsultacje w sprawie projektu, ich termin mija 20 grudnia.
Samferdselsdepartementet
Reklama
To może Cię zainteresować
2
27-11-2022 02:35
0
-1
Zgłoś