Opłaty zaczną obowiązywać najwcześniej w 2022 roku.
Fot. Sigurður Ólafsson/norden.org, CC BY 2.5 DK , via Wikimedia Commons
Partia Konserwatywna (Høyre) chce likwidacji ulg podatkowych dla osób, które dopiero zamierzają kupić lub już są właścicielami elbili. Wprowadzenie opłat negatywnie ocenia Norweskie Stowarzyszenie Użytkowników Samochodów Elektrycznych.
Planowaniem zmian zajmuje się m.in. Helge Orten, przewodniczący komisji ds. transportu w Stortingu. Zauważa, że obecny system, w którym samochody elektryczne są całkowicie zwolnione zarówno z podatku od zakupu nowych samochodów, jak i podatku VAT, nie utrzyma się długo. Kierowcy elbili zapłacą w 2021 roku podatek od ubezpieczenia komunikacyjnego (Trafikkforsikringsavgift), w kwocie nieprzekraczającej 2135 NOK. W kolejnych latach system podatkowy zostanie przebudowany tak, by posiadacze pojazdów elektrycznych płacili VAT oraz uiszczali opłatę przy zawieraniu umowy kupna samochodu.
Jeżdżę elektrykiem, więc nie płacę podatków
Obecnie ponad dwie trzecie sprzedawanych pojazdów na norweskim rynku stanowią samochody elektryczne. Ich posiadacze mogą cieszyć się szeregiem ulg. Do najważniejszych należą: brak podatku od zakupu pojazdu oraz VAT-u, brak opłat za ponowną rejestrację, zniżki na parkingach miejskich oraz w punktach poboru opłat, a także możliwość korzystania z pasa ruchu przeznaczonego dla środków komunikacji miejskiej. – Nie jesteśmy w stanie utrzymać ulg podatkowych dla użytkowników samochodów elektrycznych, jeśli ich odsetek sprzedaży jest tak wysoki. [...] Jak dotąd, nasza polityka była niesamowicie skuteczna. Fantastycznie wprowadziliśmy na norweski rynek elbile i jesteśmy w tej kwestii pionierami – skomentował dla NRK Helge Orten.
Norweskie Stowarzyszenie Użytkowników Samochodów Elektrycznych krytycznie podchodzi do nowego pomysłu partii rządzącej. Zauważają, że kłóci się to z polityką rządu, który jeszcze niedawno chciał, by od 2025 roku sprzedawano w Norwegii tylko samochody elektryczne.
25-10-2020 10:59
24
0
Zgłoś