Więcej fotoradarów, kontroli i ograniczenie prędkości: Norwegia chce poprawić bezpieczeństwo na drogach

W zebraniu uczestniczyli minister transportu Jon-Ivar Nygård, Norweski Zarząd Dróg Publicznych, policja, organizacja Trygg Trafikk i przedstawiciele kilku gmin. Statens vegvesen proponuje m.in., aby skorygować ograniczenia prędkości w kraju fiordów i zwiększyć wykorzystanie fotoradarów.

Tłem dla spotkania kryzysowego są czerwcowe statystyki o wypadkach drogowych w Norwegii. W czerwcu zginęło w nich 14 osób w porównaniu do siedmiu w tym samym miesiącu w 2021. Niepokojący wynik zmotywował władze do działania, żeby na drogach było bezpieczniej. Kraj fiordów od lat szczyci się statusem państwa o najmniejszym odsetku ofiar wypadków komunikacyjnych i dąży do tego, aby w ogóle do nich nie dochodziło.

Organizacja Trygg Trafikk utworzyła niedawno podcast o bezpieczeństwie na drodze:

Zgodnie z proponowanym planem ma w tym pomóc zwiększona obecność policji na drogach i wzmożona praca nad budowaniem świadomości kierowców o udziale w ruchu drogowym. Statens vegvesen rozważy ograniczenia prędkości na wybranych odcinkach i wydłużony czas pracy fotoradarów na ryzykownych trasach. W miesiącach letnich drogówka będzie częściej kontrolować ruch drogowy, m.in. sprawdzając trzeźwość kierowców i obecność zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Maj również nie wywołał optymizmu, jeśli chodzi o statystyki wypadków. Na norweskich drogach straciło wówczas życie 21 osób, co stanowiło najwyższy miesięczny wynik od lipca 2016 roku. Dla porównania w maju 2021 w wypadkach komunikacyjnych zginęło osiem osób.

Jeśli zaś chodzi o obraz europejskich dróg, w sumie 19 800 osób zginęło na nich w 2021, pokazują dane Komisji Europejskiej. To wzrost o 1000 ofiar (5 proc.), ale wciąż o 3000 (13 proc.) mniej w porównaniu z okresem przed pandemią covid-19 w 2019. Wskaźnik śmiertelności na milion mieszkańców wyniósł w Norwegii 16 w zeszłym roku. To najmniej w Europie.

Źródła: Statens vegvesen, ABCNyheter, Mojanorwegia