Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Transport i komunikacja

Trzy razy wyższe bompenger w Oslo. Od zmian dzielą tylko formalności

Maja Zych

10 listopada 2017 12:08

Udostępnij
na Facebooku
6
Trzy razy wyższe bompenger w Oslo. Od zmian dzielą tylko formalności

Zmiany mogą znacząco uderzyć po kieszeni kierowców z Oslo. MN

Trzykrotnie wyższe opłaty bramkowe (bompenger) mają być pobierane w Oslo, kiedy poziom dwutlenku azotu w powietrzu przekroczy określony poziom. Od wprowadzenia zmian dzielą władze gminy jedynie formalności. Wyższymi opłatami mają zostać obciążeni także właściciele samochodów osobowych i ciężarowych, które prawie nie emitują NO2, co wywołuje sprzeciw niektórych środowisk.
Będzie to kolejna podwyżka dla mieszkańców stolicy Norwegii. 1 października tego roku wprowadzono już nowe, wyższe stawki oraz dodatkową opłatę za jazdę w godzinach szczytu.

Nowe stawki

Opłaty za przejazdy w dniach o zbyt wysokim zanieczyszczeniu powietrza mają być trzykrotnie wyższe niż stawki, które obowiązują od 1 października. Na największe opłaty muszą przygotować się kierowcy, którzy poruszają się samochodami z silnikiem diesla – dla nich przejazd w godzinach szczytu może wynieść aż 177 koron.

Planowane stawki za przejazdy samochodami osobowymi podczas zbyt wysokiego zanieczyszczenia powietrza:
Samochody benzynowe/ hybrydowe Samochody z silnikiem Diesla
Poza godzinami szczytu 132 NOK 147 NOK
W godzinach szczytu 162 NOK 177 NOK

Darmowa komunikacja miejska

Wyższe opłaty za przejazdy samochodami mają skłonić mieszkańców stolicy do skorzystania z transportu zbiorowego.  Kolejnym sposobem na zachęcenie kierowców do porzucenia aut mają być zniesione opłaty za bilety. W dni, w które poziom dwutlenku azotu przekroczy dopuszczalny poziom, komunikacja w Oslo ma być darmowa.

Jeśli zanieczyszczenie powietrza będzie w normie, wciąż obowiązywać będą stawki wprowadzone od 1 października tego roku.
Ten moduł wyświetla się tylko na wersji dla telefonów
Reklama

Nie wszyscy zgodni

Norwescy politycy zgadzają się, że w Oslo potrzebne są zmiany, aby zapobiec zanieczyszczaniu powietrza - nie wszyscy są jednak zadowoleni z formy wprowadzania zmian. Część osób uważa, że trzykrotnie wyższymi opłatami nie powinni być obciążeni kierowcy nowoczesnych samochodów benzynowych, hybrydowych oraz ciężarowych, które prawie nie emitują szkodliwych tlenków azotu.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


\"For fire år siden lovet Siv Jensen (Frp) sine velgere at Norge skulle være fritt for bompengestasjoner. Det løftet har hun ikke holdt.\"
Obiecanki cacanki : )

high octane

11-11-2017 09:43

Norwegia mialabys wyjsciem awaryjnym dla uciekinierow z UK. W Oslo proponuja stawki 163 nok na umowie smieciowej i dziwia sie ze nie ma chetnych. Tyle z tego dobrobytu na dzisiaj zostalo.

Marian Paździoch

11-11-2017 09:05

Do Niemiec sie przeprowadzam

PolskaKrew i

10-11-2017 22:50

bogaty kraj, bogaci ludzie, zapłacimy! Ciekawe jak by to Polski rząd chciał wprowadzić takie opłaty...byście fikali że PIS zły...a tu w norlandi siedzicie cicho jak myszy...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok