Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Transport i komunikacja

Trzy czwarte wypadków śmiertelnych to nie wina kierowców ciężarówek. Poszkodowani głównie Norwegowie

Monika Pianowska

15 listopada 2019 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Trzy czwarte wypadków śmiertelnych to nie wina kierowców ciężarówek. Poszkodowani głównie Norwegowie

Od 2012 roku liczba wypadków w Norwegii z udziałem ciężkich pojazdów zmalała o ponad połowę, z 241 do 109 w 2018 roku. adobe stock/ fo. sezer66/ licencja standardowa

W ciągu pięciu lat na norweskich drogach doszło do 140 wypadków śmiertelnych z udziałem kierowców ciężarówek, wynika z raportu przygotowanego przez Ministerstwo Transportu i Komunikacji na podstawie statystyk Państwowego Zarządu Dróg i Autostrad. W 105 przeanalizowanych przypadkach za kierownicą TIR-a siedział Norweg.
Według statystyk norwescy kierowcy ciężarówek biorą udział w sześciu śmiertelnych wypadkach komunikacyjnych rocznie, podczas gdy wypadki z obcokrajowcami zdarzają się szacunkowo dwa razy do roku. Jednocześnie autorzy październikowego raportu podkreślają, że w trzech czwartych przypadków w latach 2014-1018 do kolizji doszło nie z winy ciężkiego pojazdu, tylko samochodu osobowego lub innego uczestnika ruchu.

Zgodnie z danymi Centralnego Biura Statystycznego (Statistisk sentralbyrå, SSB) od 2012 liczba wypadków w Norwegii z udziałem ciężkich pojazdów zmalała o ponad połowę, z 241 do 109 w 2018 roku. Aż tak dobrej tendencji nie udaje się jednak osiągnąć nad fiordami w kwestii osób, które straciły na drodze życie. Od 2014 do 2018 roku w wyniku kolizji z ciężarówkami ginęło ich kolejno 31, 24, 30, 28 i 27.

Wcale nie zimą i wcale nie Norwegowie

Do największej liczby śmiertelnych wypadków z udziałem ciężkich pojazdów dochodzi w okręgach Oppland, Trøndelag i Buskerud. Jak podaje październikowy raport, wbrew pozorom wcale nie na tzw. zimowych norweskich drogach. Ponad połowa wypadków z ofiarami śmiertelnymi w latach 2014-2018 miała bowiem miejsce wiosną, latem i jesienią – 82 proc. przy dobrej widoczności i przy korzystnych warunkach pogodowych. Ponadto statystyki wskazują, że do 26 proc. z uwzględnionych 140 wypadków doszło z winy ciężarówki.
Chociaż norwescy kierowcy wzięli udział w 105 z nich, a w 34 sytuacjach za kółkiem siedział cudzoziemiec, ministerstwo transportu zaznacza, że to właśnie zagraniczne ciężkie pojazdy stwarzają na drogach większe zagrożenie i prowokują niebezpieczne sytuacje. W raporcie nie podano, jakiej narodowości był kierowca z jednego z analizowanych wypadków komunikacyjnych.
Aby ograniczyć rosnącą liczbę wypadków, do których dochodzi w Norwegii w sezonie zimowym z udziałem zagranicznych tirów, 15 października norweski rząd ogłosił wprowadzenie bardziej restrykcyjnych przepisów. W związku z tym wzrosną zarówno wymagania co do opon, jak i kary pieniężne dla kierowców – nawet 2000 za każde z kół z nieodpowiednim ogumieniem.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok