Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

Trwa strajk techników lotniczych. Co dalej z połączeniami w Norwegii?

Emil Bogumił

18 czerwca 2022 11:44

Udostępnij
na Facebooku
Trwa strajk techników lotniczych. Co dalej z połączeniami w Norwegii?

To dopiero pierwszy etap strajku techników lotniczych. /zdjęcie poglądowe; fot. Olav Heggø, materiały prasowe Ministerstwa Transportu i Komunikacji

Osoby zrzeszone w Norweskiej Organizacji Techników Lotniczych (NFO) rozpoczęły strajk. Pracownicy nie doszli do porozumienia z pracodawcami reprezentowanymi przez NHO Luftfart. Problemy mogą spotkać pasażerów korzystających z usług Norwegiana, SAS i Widerøe.
Negocjacje między stronami zakończyły się w sobotę, 18 czerwca o 3:50. – Stwierdziliśmy, że oferty są od siebie tak odległe, że nie jesteśmy w stanie przedstawić propozycji, którą rekomendowałyby obie strony – komentuje fiasko rozmów mediator Carl Petter Martinsen. Przedstawiciele pracodawców twierdzą, że technicy lotniczy stawiają żądania finansowe, które nie mogą zostać zrealizowane. – Jesteśmy bardzo rozczarowani tym, że wchodzimy w konflikt z powodu nierealistycznych żądań grupy, która już teraz ma dobre warunki płacowe – skomentował dyrektor generalny NHO Luftfart Torbjørn Lothe.

Przedstawiciele NFO domagają się podwyżki płac o około 18 proc. Twierdzą, że dzięki temu zawód technika lotniczego stanie się ponownie konkurencyjny. – Technicy lotniczy muszą dostać tę podwyżkę – komentuje lider NFO Jan Skogseth. – W Norwegii kształci się ich tylko w czterech szkołach, których klasy nie są w pełni obsadzone. Siły Zbrojne Norwegii ogłosiły, że w ciągu pięciu lat potrzebnych będzie kolejnych 300 specjalistów – tłumaczy przyczyny strajku.
18 czerwca rano strajk rozpoczęło 31 techników lotniczych. Od ich pracy uzależnione są działania linii Norwegian, SAS i Widerøe. Przedstawiciele branży informują jednak, że wszystkie loty odbywają się zgodnie z planem. Proszą jednak o obserwowanie komunikatów przewoźników. – Mogą wystąpić opóźnienia, ale do tej pory nie pojawiła się potrzeba odwołania lotu – komentuje na łamach NRK Silje Glorvigen, przedstawicielka Widerøe. Podobne informacje przekazali przedstawiciele SAS.

Jeśli NFO i NHO Luftfart nie dojdą do porozumienia, 20 czerwca rozpocznie się druga faza strajku. Pracy odmówi kolejnych 75 osób. Oznacza to, że w proteście weźmie udział 25 proc. pracowników zrzeszonych w Norweskiej Organizacji Techników Lotniczych.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok