Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Transport i komunikacja

Rośnie liczba kierowców pod wpływem narkotyków. Większość to młodzi mężczyźni

Natalia Szitenhelm-Smeja

23 maja 2021 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Rośnie liczba kierowców pod wpływem narkotyków. Większość to młodzi mężczyźni

Drogówka informuje, że w swojej bazie ma delikwentów, którzy notorycznie prowadzą auto pod wpływem narkotyków. /zdjęcie ilustracyjne stock.adobe.com/standardowa/mariusltu

Choć w 2020 z powodu pandemii koronawirusa zaobserwowano mniejszy ruch na drogach, to zdecydowanie zwiększyła się liczba kierowców będących pod wpływem narkotyków, informuje policja drogowa (UP). Problem jest poważny, bo jak szacuje drogówka, każdego dnia ma miejsce ok. 140 tys. przejazdów, gdy samochód prowadzi osoba po zażyciu substancji odurzających.
Dane UP to żadna niespodzianka - co roku policjanci z drogówki informują, że wzrasta liczba kierowców prowadzących pojazd “na podwójnym gazie”. Tak było w 2019 i 2020. Najnowsze dane za ubiegły rok wyróżnia tylko fakt, że najczęściej młodzi kierowcy wsiadają za kółko nie po spożyciu alkoholu, a po zażyciu narkotyków.

Młodzi mężczyźni grupą dominującą

W 2020 złapano 10 439 kierowców będących pod wpływem substancji odurzających, w porównaniu do 9 951 w 2019 roku. 

W ubiegłym roku 86 proc. kierowców złapanych za jazdę pod wpływem narkotyków stanowili mężczyźni - 9029 osób. Najczęściej między 25 a 34 rokiem życia, choć drogówka informuje, że na niechlubnym podium znajdują się również osoby w przedziale 35-44 i 18-24 lata.

Dziennie 140 000 przejazdów

Dane drogówki uzupełniają te przedstawione przez firmę ubezpieczeniową Frende Forsikring - każdego dnia w Norwegii ma miejsce 140 tys. przejazdów, kiedy samochód prowadzi kierowca po zażyciu narkotyków. - Policja odkryła kilka osób, które na co dzień prowadzą samochód pod wpływem narkotyków, stanowiąc ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu - dodał szef  UP, Steven Hasseldal, cytowany przez agencję NTB. 

Drogówka, powołując się na dane Zarządu Dróg i Autostrad (Statens vegvesen), informuje też, że kierowcy pod wpływem substancji odurzających powodują 1 na 5 wypadków śmiertelnych. Ponadto odurzenie kierowcy było przyczyną prawie jednej piątej wszystkich śmiertelnych wypadków między 2010 a 2019 rokiem.

Dopuszczalny limit alkoholu we krwi kierowcy w Norwegii wynosi 0,2 promila.

Poniżej: dziś rozpoczynają się Zielone Świątki, w związku z czym drogówka informuje, że będzie prowadzić wzmożone kontrole drogowe. Pojawi się więcej patroli, które sprawdzać będą m.in. przestrzeganie przez kierowców dozwolonej prędkości.

Plan: zero zabitych

W ogłoszonym pod koniec marca planie transportowym na lata 2022-2033 Ministerstwo Transportu ogłosiło, że dąży do realizacji tzw. wizji zero, zgodnie z którą nikt nie zginie ani nie odniesie obrażeń w ruchu drogowym. - Celem wizji zero jest to, że nikt nie powinien zginąć. Odurzenie to jeden z dwóch najważniejszych obszarów, na których skupiamy się w UP i problem, na który zwraca się dużą uwagę w poszczególnych okręgach policyjnych - dodał Hasseldal.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok