Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Transport i komunikacja

Protestów przeciw bompenger ciąg dalszy. Rząd otwiera się na renegocjacje

Maja Zych

12 września 2018 12:19

Udostępnij
na Facebooku
8
Protestów przeciw bompenger ciąg dalszy. Rząd otwiera się na renegocjacje

Nowe bomstasjoner mogą niektórych kierowców kosztować nawet dodatkowe kilkanaście tysięcy koron rocznie. MN

Po protestach mieszkańców Rogaland i Oslo przeciwko opłatom bramkowym przyszła kolej na inne miasta na południu kraju. Kierowcy z Drammen, Fredrikstad, Kristiansand zademonstrowali na początku tego tygodnia swój sprzeciw wobec budowania kolejnych bomstasjoner i wzrostowi stawek za przejazdy. Akcje przyniosły już pierwsze efekty – Minister Transportu Jon Georg Dale zgodził się bowiem na renegocjacje w sprawie uruchomienia nowych bramek płatniczych w okolicach Stavanger.
Na zachodzie kraju decyzja zależeć będzie teraz od lokalnych polityków. Mieszkańcy innych rejonów Norwegii liczą na podobne reakcje rządu i tłumnie wychodzą na ulicę, wyrażając swoje niezadowolenie ze zmian odbijających się na wszystkich kierowcach.
Reklama

Kolejne demonstracje

11 września w ślady mieszkańców Stavanger i okolic poszli kierowcy z innych południowych miast. W Drammen sznur samochodów, poruszający się w ślimaczym tempie, zablokował w godzinach szczytu ruch w centrum. W Kristiansand z kolei miasto opanowali piesi protestujący, a we Fredrikstad nawet tysiąc osób mogło przejść ulicami w pokojowym przemarszu.

Kierowcy sprzeciwiający się bompenger, które w założeniu mają umożliwić finansowanie infrastruktury drogowej w Norwegii, liczą, że swoimi protestami otworzą politykom oczy i powstrzymają poszerzające się i drożejące strefy płatnych przejazdów.

Są pierwsze efekty

Rosnący w siłę ruch sprzeciwu na zachodzie kraju odniósł już pierwszy malutki sukces – Minister Transportu Jon Georg Dale zwołał w poniedziałek specjalne zebranie, na którym omówiono możliwości renegocjacji ustaleń zawartych w planie Bypakke Nord-Jæren.

– Dzisiaj przekazałem, jakie jest stanowisko państwa, aby było ono całkowicie jasne dla pięciu lokalnych uczestników umowy – poinformował Dale.

Zgodnie z jego wypowiedzią kwestia wprowadzania nowych bompenger ma się rozstrzygnąć lokalnie. Ewentualna decyzja o zmianach lub późniejszym wprowadzeniu ustaleń zostanie zaakceptowana przez rząd, jeśli wciąż zachowana będzie równowaga między wydatkami i dochodami w projekcie oraz osiągnięty tzw. nullvekstmålet, czyli zerowy wzrost transportu samochodami osobowymi.

Bypakke Nord-Jæren – budzący kontrowersje plan wprowadzenie w obszarze Nord-Jæren (okolice Stavanger) 38 nowych bramek, który wiąże się z podniesieniem opłat za przejazdy. Nowe bomstasjoner i wyższe stawki mają wejść w życie już z początkiem października.

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Krzysztof Karol

16-09-2018 21:48

A dlaczego nie przychodzą od kilku lat do Polski faktury za bramki?

Monikka1

13-09-2018 22:05

I wcale im się nie dziwię.

Malaguti B

13-09-2018 21:57

Dlaczego postawili bramke na wjazd przed kvadratem ? Teraz ludzie beda parkowac na cirkle k i przechodzic 100metrow

Monikka1

13-09-2018 12:28

Jestem w stanie zrozunieć bramki na nowowybudowanej drodze ale na starych istniejących od zarania dziejów, dawno spłaconych, to już przesada.

Rafal Racko

13-09-2018 06:54

Robia obwodnice wokol Jevnaker i maja byc bramki:
webdav.ringerike.kommune.no/webdav/Forma...0bompenger%20E16.pdf

Paweł Bebel

13-09-2018 06:14

A u nas też mają coś postawić? Chodzi mi właśnie o Hønefoss, Jevnaker i drogę w stronę Gardermoen

mag. Cossarcs

12-09-2018 14:16

Miłej pracki .. Robacki.

Monikka1

12-09-2018 13:15

A jednak cos daja protesty. Mieszkańcy Jevnaker, Hønefoss...mysimy sie skrzyknąć. Może jeszcze da się coś zmienic.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok