Protestów przeciw bompenger ciąg dalszy. Rząd otwiera się na renegocjacje
Nowe bomstasjoner mogą niektórych kierowców kosztować nawet dodatkowe kilkanaście tysięcy koron rocznie. MN
Kolejne demonstracje
Kierowcy sprzeciwiający się bompenger, które w założeniu mają umożliwić finansowanie infrastruktury drogowej w Norwegii, liczą, że swoimi protestami otworzą politykom oczy i powstrzymają poszerzające się i drożejące strefy płatnych przejazdów.
Są pierwsze efekty
– Dzisiaj przekazałem, jakie jest stanowisko państwa, aby było ono całkowicie jasne dla pięciu lokalnych uczestników umowy – poinformował Dale.
Zgodnie z jego wypowiedzią kwestia wprowadzania nowych bompenger ma się rozstrzygnąć lokalnie. Ewentualna decyzja o zmianach lub późniejszym wprowadzeniu ustaleń zostanie zaakceptowana przez rząd, jeśli wciąż zachowana będzie równowaga między wydatkami i dochodami w projekcie oraz osiągnięty tzw. nullvekstmålet, czyli zerowy wzrost transportu samochodami osobowymi.
Bypakke Nord-Jæren – budzący kontrowersje plan wprowadzenie w obszarze Nord-Jæren (okolice Stavanger) 38 nowych bramek, który wiąże się z podniesieniem opłat za przejazdy. Nowe bomstasjoner i wyższe stawki mają wejść w życie już z początkiem października.
To może Cię zainteresować
16-09-2018 21:48
2
0
Zgłoś
13-09-2018 22:05
3
0
Zgłoś
13-09-2018 21:57
7
0
Zgłoś
13-09-2018 12:28
18
0
Zgłoś
13-09-2018 06:54
4
0
Zgłoś
13-09-2018 06:14
0
-1
Zgłoś
12-09-2018 14:16
0
-9
Zgłoś
12-09-2018 13:15
24
0
Zgłoś