Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

Polski rząd chce podwyższyć „podatki lotnicze”: w efekcie wzrosną opłaty dla pasażerów

Emil Bogumił

28 sierpnia 2021 13:00

Udostępnij
na Facebooku
4
Polski rząd chce podwyższyć „podatki lotnicze”: w efekcie wzrosną opłaty dla pasażerów

Przedstawiciele branży twierdzą, że sporo podmiotów może zrezygnować z działalności w Polsce. stock.adobe.com/standardowa/ tonefotografia

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej planuje podnieść część opłat lotniczych. Z takiego rozwoju sprawy niezadowolenie wyraziły podmioty oferujące loty pasażerskie. Przedstawiciele branży zwrócili uwagę, że dodatkowymi kosztami zostaną obciążeni pasażerowie.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej jest organem państwowym powołanym w celu zarządzania ruchem lotniczym. Jej przedstawiciele odpowiadają przed ministrem infrastruktury. Instytucja ogłosiła, że od pierwszego stycznia 2022 roku podwyższeniu ulegną dwie opłaty lotnicze – terminalowa i trasowa. Taryfy dla Portów Lotniczych Regionalnych wzrosną dla pierwszej z nich o 70 proc. – z 791,12 złotych do 1347,76 złotych. Przeloty realizowane przy użyciu Portu Lotniczego im. F. Chopina wzrosną o 53 proc., do kwoty 524,58 złotych. Opłata trasowa wzrośnie o 26 proc., do 245,81 złotych.

Pobierana przez PAŻP opłata terminalowa dotyczy pojedynczej operacji lotniczej. Dotyczy ona obsługi samolotu podczas pobytu w porcie lotniczym. Przewoźnicy uiszczają ją dwukrotnie – zarówno podczas wylotu, jak i przylotu. Z kolei opłata trasowa pobierana jest za przelot maszyny w przestrzeni kontrolowanej przez służby kontroli ruchu.

Koszty podwyżek poniosą pasażerowie

Z decyzją Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej nie zgadza się branża lotnicza. Jej przedstawiciele wystosowali list otwarty do premiera oraz ministra infrastruktury. Zwracają uwagę, że podwyżki ograniczą ilość połączeń realizowaną przez polskie lotniska, zmniejszą konkurencyjność na rynku oraz doprowadzą do wzrostu cen biletów. – Pozbawi to polskie regionalne Porty Lotnicze możliwości odbudowy gigantycznych strat w okresie po pandemii, ale również zmniejszy w ogóle konkurencyjność naszego rynku lotniczego – piszą w liście otwartym przedstawiciele branży. – Proponowana podwyżka opłat nie tylko spowoduje ograniczenie oferowania linii lotniczych z polskich Portów Lotniczych Regionalnych, ale też najpewniej zostanie przerzucona na pasażerów poprzez podniesienie cen biletów lotniczych. Czy naprawdę w obecnych czasach chcecie Państwo dodatkowo "opodatkować" pasażerów polskich portów regionalnych?
Przedstawiciele branży zwracają uwagę, że jeszcze przed pandemią opłaty w Polsce były wyższe niż w reszcie Europy. W 2019 roku średnia stawka opłaty terminalowej w Europie wynosiła 166 euro. Dla Portu Lotniczego im. F. Chopina było to 90 euro, a dla polskich lotnisk regionalnych 181 euro.

Przedstawiciele branży zwracają uwagę, że jeszcze przed pandemią opłaty w Polsce były wyższe niż w reszcie Europy. W 2019 roku średnia stawka opłaty terminalowej w Europie wynosiła 166 euro. Dla Portu Lotniczego im. F. Chopina było to 90 euro, a dla polskich lotnisk regionalnych 181 euro. Fot. Markus Mainka - stock.adobe.com/standardowa/Tylko do użytku redakcyjnego

List otwarty został podpisany przez prezesów 23 podmiotów związanych z lotnictwem. Są to m.in. szefowie lotnisk regionalnych, biura turystyczne oraz przedstawiciele przewoźników. Media branżowe zwracają uwagę, że Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w ostatnich miesiącach ulega przeobrażeniom. Stara się m.in. oferować usługi komercyjne. Wzrost opłat oraz pozostałe działania mogą wiązać się z trudną sytuacją instytucji po szczycie pandemii koronawirusa. Na odwołanych lotach PAŻP straciła 703 mln złotych.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Megip

30-08-2021 20:08

napisał:[/b]
Morawiecki niedawno stwierdził, że jesteśmy w stanie wojny hybrydowej z Rosją i Białorusią, Ziobro przedwczoraj, że Unia Europejska prowadzi przeciwko nam wojnę hybrydową...

Słuszna uwaga... Pytanie, czy drogi pan Ziobro jest elementem wojny hybrydowej? I czyja to wojna?
Największy w PiS fachowiec od elektrycznych gadżetów, to Marta Kaczyńska-Smuniewska-Dubieniecka-Zielińska, która przedstawiła plany rządu na dotacje na auta elektryczne, a także dla kościoła... Teraz, można się spodziewać jej kolejnego ślubu kościelnego...

LewySierpowy

29-08-2021 22:02

keri103 napisał:
Unie tez ma wprowadzic podatek od zanieczyszczen powietrza paliwami samolotowymi, a wiec podatkow co niemiara, a zaplacimy my.
Podaj zrodlo,a nie obiecujesz jak pinokio Morawiecki albo bandzior i specjalista od katastrof lotniczych i sprzedaniu agentow dzialajacych dla dobra Polski Macierewiczowi

Keri H

28-08-2021 18:47

Unie tez ma wprowadzic podatek od zanieczyszczen powietrza paliwami samolotowymi, a wiec podatkow co niemiara, a zaplacimy my.

heheheheh
Tylko podwyższanie starych i wprowadzanie nowych....
Już wchodzi następny, podatek przychodowy, nazwy im się skończyły chyba.
Za chwilę będą podatki od podatków, no ale cóż , jak się walczy ze wszystkimi dookoła... morawiecki niedawno stwierdził że jesteśmy w stanie wojny hybrydowej z Rosją i Białorusią, ziobro przedwczoraj że Unia Europejska prowadzi przeciwko nam wojnę hybrydową a znając życie i wnioskując po ostatnich "pierdach" TVP na temat ameryki to z nimi też niebawem będziemy w stanie takiej wojny. Kogo trzeba jak w państwie kończy się szmalec i wały wychodzą? Ano wroga trzeba, prawda stara jak świat.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok