Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

Pierwsze loty odwołane. Kolejni pracownicy dołączyli do strajku

Emil Bogumił

20 czerwca 2022 08:25

Udostępnij
na Facebooku
Pierwsze loty odwołane. Kolejni pracownicy dołączyli do strajku

Technicy zrzeszeni w NFO pracują dla Babcock, Norwegian, SAS i Widerøe. Fot. CatchLight Fotostudio AS, materiały prasowe Avinor

Trwa strajk techników lotniczych zrzeszonych w Norweskiej Organizacji Techników Lotniczych (NFO). Do protestujących od 18 czerwca pracowników dołączyło kolejnych 75 osób. Pierwsze linie lotnicze zdecydowały się odwołać zaplanowane loty.
– Negocjacje pomiędzy NFO i NHO zostały zerwane. Rozpoczął się strajk. Widerøe planuje kontynuowanie normalnej pracy, jednak mogą w niej wystąpić trudności operacyjne. Pracujemy nad tym, by każdy dotarł do celu swojej podróży. Zachęcamy do przyjazdu na lotnisko, by zrealizować lot, chyba, że otrzymasz od nas inne informacje – czytamy w komunikacie Widerøe. Jak poinformowano w weekend, przewoźnik został zmuszony odwołać część lotów. Pasażerowie korzystający z połączeń zostali o tym poinformowani. Jeśli strajk utrzyma się, możliwe są kolejne utrudnienia.

Strajk techników lotniczych dotyczy również pracowników zatrudnionych w Norwegianie i SAS. Linie poinformowały o możliwych utrudnieniach i opóźnieniach. Nie zawiesiły dotąd żadnych połączeń.

Walka o konkurencyjność zawodu

Przedstawiciele NFO przeciwiają się propozycjom NHO Luftfart, które uderzają w działalność związków zawodowych. – NHO Luftfart próbuje rozbić działalność związkową – czytamy w komunikacie prasowym techników lotniczych.

Technicy lotniczy zrzeszeni w organizacji domagają się podwyżki płac o około 60 NOK, czyli 18 proc. Twierdzą, że dzięki temu zawód technika lotniczego stanie się ponownie konkurencyjny. – Technicy lotniczy muszą dostać tę podwyżkę – komentuje lider NFO Jan Skogseth. – W Norwegii kształci się ich tylko w czterech szkołach, których klasy nie są w pełni obsadzone. Siły Zbrojne Norwegii ogłosiły, że w ciągu pięciu lat potrzebnych będzie kolejnych 300 specjalistów – tłumaczy przyczyny strajku.
Po zerwaniu rozmów w sobotę, 19 czerwca przedstawiciele NFO i NHO powrócili do próby mediacji. Obie strony zaznaczały jednak, że zmiana nastawienia nie oznacza kolejnych negocjacji. Na spotkaniu, które rozpoczęło się w niedzielę wieczorem, związkowcy i pracodawcy mieli wyznaczyć ramy propozycji, które w kolejnych dniach będą przedmiotem dalszych mediacji. Około 21:00 NFO poinformowało, że nie udało osiągnąć się porozumienia. Kwestią zaporową ma być dla NHO wysokość podwyżek. – Uważają swoją propozycję za rosądną, kiedy pielęgniarki i kierowcy autobusów dostają wynagrodzenie wyższe o 3,7 procent – krytykują ofertę NFO pracodawcy.


20 czerwca rozpoczęła się druga faza protestu. Pracy odmówiło kolejnych 75 osób. Oznacza to, że w strajku bierze udział 25 proc. pracowników zrzeszonych w Norweskiej Organizacji Techników Lotniczych.

Źródło: NFO, NRK, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok