Transport i komunikacja
Norweski „czarny piątek” jest właśnie dzisiaj. Przed Wielkanocą rośnie liczba wypadków na drogach

Niebezpieczna sytuacja występuje m.in. na drogach w rejonach górskich. Fot. Heidi Tofterå Slettemoen/Frende Forsikring
Trudne warunki jazdy i wzrost wypadków, tak firmy ubezpieczeniowe podsumowują 2022 rok na norweskich drogach. Incydenty z udziałem samochodowów przyczyniły się do rekordowej kwoty odszkodowań wypłaconych uczestnikom kolizji i pozostałych zdarzeń drogowych.
Ubezpieczalni w kraju fiordów wypłaciły w 2022 roku rekompensaty o łącznej wartości 18,5 mld NOK. To rekord, informuje Finans Norge – organizacja zbierająca dane instytucji finansowych w Norwegii. Do największej liczby wypadków ma dochodzić w piątki. W każdy piąty dzień tygodnia 2022 roku służby interweniowały na drogach średnio 1275 razy. Dla firm ubezpieczeniowych oznaczało to cotygodniowy koszt 31 mln NOK.
Najgorszym dniem w roku jest piątek przed Niedzielą Palmową. Przed rokiem liczba wypadków zwiększyła się wówczas o 22,5 procenta. Na drogach doszło do 1490 incydentów. Ubezpieczyciele wypłacili z tego tytułu rekompensaty o wartości 38 mln NOK.
Najgorszym dniem w roku jest piątek przed Niedzielą Palmową. Przed rokiem liczba wypadków zwiększyła się wówczas o 22,5 procenta. Na drogach doszło do 1490 incydentów. Ubezpieczyciele wypłacili z tego tytułu rekompensaty o wartości 38 mln NOK.
Wielkanoc to najtrudniejszy okres w roku?
Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych zwracają uwagę, że dni poprzedzające Niedzielę Palmową rozpoczynają niebezpieczny okres na norweskich drogach. W 2022 roku od piątku poprzedzającego Niedzielę Palmową do środy przed Wielkim Czwartkiem odnotowano ponad sześć tys. wypadków. – Pierwsza przyczyna to nieuwaga. [...] Druga, to kwestia posiadania mniejszej ilości czasu. Kierowcy wciskają przez to mocniej gaz – komentuje Roger Ytre-Hauge z firmy ubezpieczeniowej Frende Forsikring. W okresie wielkanocnym na norweskich drogach odnotowuje się również zwiększony ruch. Wyjazd z domu zadeklarowało w 2023 roku ponad 1,5 mln mieszkańców kraju fiordów.
Drogowcy i firmy ubezpieczeniowe przypominają, że nadchodząca Wielkanoc nie musi oznaczać konieczności zmiany opon z zimowych na letnie. – W wielu miejscach zima się jeszcze nie skończyła. Może być łagodniejsza, ale temperatura nadal oscyluje około zera – zwraca uwagę Roger Ytre-Hauge. Służby apelują, by z opon zimowych korzystać do zakończenia okresu wielkanocnego.
Źródła: Finans Norge, Frende Forsikring, Fremtind
Źródła: Finans Norge, Frende Forsikring, Fremtind
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
4