Popularność elektryków to już stały trend w Norwegii.
adobe stock/ licencja standardowa
Maj przyniósł znaczące ożywienie na norweskim rynku motoryzacyjnym. Według danych Rady ds. Ruchu Drogowego (OFV), liczba rejestracji nowych samochodów osobowych wzrosła o 39 proc. rok do roku. To największy skok wśród krajów nordyckich.
Norwegia niezmiennie przoduje w elektryfikacji transportu. 94 proc. wszystkich nowo zarejestrowanych samochodów w maju stanowiły pojazdy całkowicie elektryczne. Co więcej, cała pierwsza dziesiątka najczęściej wybieranych modeli to auta na prąd.
Tesla umocniła swoją pozycję lidera – niemal co piąty nowy samochód wyjeżdżający z norweskich salonów nosił logo amerykańskiego producenta. Jednocześnie rośnie udział chińskich marek, które skutecznie konkurują atrakcyjną ceną i bogatym wyposażeniem.
Dealerzy walczą o klientów
Gwałtowny wzrost sprzedaży to w dużej mierze zasługa agresywnej polityki cenowej dealerów. Coraz częściej oferują zerowe lub bardzo niskie oprocentowanie finansowania, co w praktyce czyni z nich tymczasowe „banki centralne” branży motoryzacyjnej. Dzięki temu klienci zyskują dostęp do nowych pojazdów bez ponoszenia wysokich kosztów kredytowych.
Jak podkreśla Øyvind Solberg Thorsen, dyrektor OFV, ten trend nie tylko zwiększa sprzedaż. Przyczynia się również do odmłodzenia floty pojazdów.
Statystyki dot. sprzedaży samochodów w krajach nordyckich.Il. materiały prasowe OFV
Norwegowie nie przywiązują się do marki
Zauważalna jest zmiana w podejściu Norwegów do zakupu samochodu. Coraz mniejsze znaczenie ma marka – decyzje zakupowe opierają się głównie na wyglądzie, osiągach i cenie. To otwiera drzwi dla nowych graczy, zwłaszcza producentów z Chin, którzy zdobywają zaufanie kierowców w szybkim tempie.
W porównaniu z Norwegią, pozostałe kraje nordyckie radzą sobie znacznie słabiej. W Danii wzrost sprzedaży wyniósł 23 proc., w Szwecji zaledwie dwa proc., a Finlandia odnotowała spadek o 12 proc. Choć udział samochodów elektrycznych również rośnie, żadne z państw nie zbliża się do norweskiego poziomu – ani pod względem liczby sprzedanych aut, ani skali elektryfikacji.