Norwegian podnosi ceny biletów. Powodem droższa ropa
Wysokość podwyżki biletów zależna będzie od wybranej trasy. MN
Podwyżka cen zamiast dodatkowej opłaty
Pasażerowie na dalekich lotach zamorskich dodatkowe opłaty nałożone przez linie mogli zaobserwować już od kilku tygodni. Przykładowo w przypadku lotów do Stanów Zjednoczonych wynosiły one 300 koron w jedną stronę.
Obecnie zrezygnowano jednak z pierwotnego pomysłu, zgodnie z którym każdy miałby płacić stałą dodatkową opłatę – zwiększona będzie za to cena biletu, a wysokość podwyżki zależeć będzie od celu podróży.
– Zadecydowaliśmy, że dostosowanie cen będzie się odbywać w zwykły sposób, a nie poprzez stały dodatek – poinformowała Astrid Mannion-Gibson, doradca ds. komunikacji w liniach Norwegian.
Zapytaliśmy linię o przewidywaną wysokość podwyżki lotów do Polski, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wszystko zależy od cen ropy
– Wyższe ceny na pojedynczych trasach nie są nienaturalne, kiedy cena ropy wzrasta w taki sposób. Ważne jest, aby podkreślić, że ceny lotnicze dostosowuje się jednak zgodnie z podażą i popytem. Dla klientów najważniejsza jest całkowita cena, a nie jak nazywają się poszczególne jej elementy – mówi Mannion-Gibson.
To może Cię zainteresować