Transport i komunikacja
Nadciąga widmo odwołanych połączeń i milionowych strat. Piloci SAS rozpoczynają strajk
Konflikt pilotów i przedstawicieli SAS to kolejny problem, który od czerwca nęka funkcjonowanie lotnictwa w Norwegii i krajach nordyckich. Fot. Pxhere
Po kilku tygodniach rozmów zakończyły się negocjacje pomiędzy SAS i organizacjami zrzeszającymi pilotów. Mediacje zakończono w poniedziałek 4 lipca. Przewoźnik nie wypracował z pracownikami porozumienia.
Reklama
Próba dialogu stanęła pod znakiem zapytania już w nocy z 3 na 4 lipca. Po 22:00 piloci poinformowali, że opuszczają stół negocjacyjny. – Wracamy do domu spać – poinformował jeden z liderów organizacji pracowniczych. Do dalszych rozmów gotowi byli przedstawiciele SAS, którzy negatywnie odebrali informację o wstrzymaniu negocjacji. – Jesteśmy bardzo zdziwieni, że piloci poszli do domów. Uważamy to za bardzo nieodpowiedzialny krok – skomentowała Marianne Hernæs, główna negocjatorka ze strony SAS.
Ponowne rozmowy rozpoczęły się 4 lipca o 8:00. Po kilku godzinach negocjacji obie strony nie znalazły przestrzeni do dalszych prób wypracowania porozumienia. Zapowiedzi takiego scenariusza były kierowane już 3 lipca. – Nie ma sensu dalej przekładać terminu rozmów, jeśli nasze wizje są daleko od siebie. Czasami po prostu lepiej szybko oderwać plaster – mówiła główna negocjatorka SAS.
Ponowne rozmowy rozpoczęły się 4 lipca o 8:00. Po kilku godzinach negocjacji obie strony nie znalazły przestrzeni do dalszych prób wypracowania porozumienia. Zapowiedzi takiego scenariusza były kierowane już 3 lipca. – Nie ma sensu dalej przekładać terminu rozmów, jeśli nasze wizje są daleko od siebie. Czasami po prostu lepiej szybko oderwać plaster – mówiła główna negocjatorka SAS.
Dramat norweskiego lotnictwa
Tylko w Norwegii do strajku przyłączy się 402 zatrudnionych pilotów. Biorąc pod uwagę wszystkie państwa nordyckie, liczba protestujących może przekroczyć 900 osób. Według szacunków, konflikt między pilotami i kierownictwem SAS doprowadzi do odwołania setek lotów. Anulowanie realizacji połączeń może dotyczyć około 45 tys. pasażerów dziennie.
Żądania pilotów w negocjacjach zbiorowych dotyczyły poprawy bezpieczeństwa pracy i podwyżki płac. Pracownicy nie zgadzali się także z zatrudnianiem osób kierowanych przez agencje pracy. Fot. stock.adobe.com/Björn Wylezich/redakcyjna
Jak wyliczają analitycy rynku lotniczego, strajk przyczyni się do odwołania około 250 lotów dziennie. Straty, którymi będzie obciążony SAS, mogą sięgać 100 mln NOK w ciągu doby.
Źródło: NRK, E24, MojaNorwegia
Źródło: NRK, E24, MojaNorwegia
Reklama
To może Cię zainteresować
2