„Kraj fiordów mi się nie opłaca”: popularny przewoźnik wróży słaby rok i zapowiada droższe bilety

Szefowi irlandzkich linii lotniczych nie podoba się perspektywa płacenia podatku klimatycznego. MN
Nie będzie inwestował w hipokrytów
Właśnie o norweskie podatki poszło, gdy Ryanair zrezygnował z rejsów z lotniska Rygge. Dwa lata temu bowiem rząd ustalił stawkę dodatkowych 80 koron od każdego pasażera, co dotyczyło zarówno lotów krajowych, jak i międzynarodowych. Obecnie podatek lotniczy wynosi już 83 korony, a władze rozważają w niedalekiej przyszłości uzależnić go od długości lotu. Takie rozwiązanie stosują już m.in. Niemcy i Szwecja, gdzie na najdalszych trasach przewoźnik jest zobligowany płacić nawet ponad 400 koron od „głowy”. Czy samoloty Irlandczyków znikną również z Oslo Torp czy Gardermoen? Nie byłaby to najlepsza wiadomość dla podróżnych, którzy w ramach usług Ryanair mogą dolecieć nad fiordy z 5 polskich portów lotniczych.
Skąpy pesymista czy rozsądny wizjoner?
Lepiej sprawdzać regulamin
Więcej na ten temat pisaliśmy >>> TUTAJ.

Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.