Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Im dalej, tym drożej: podatek lotniczy może zależeć od długości lotu

Paulina Cirocka

26 kwietnia 2018 14:05

Udostępnij
na Facebooku
Im dalej, tym drożej: podatek lotniczy może zależeć od długości lotu

Podatek lotniczy funkcjonuje od 1 czerwca 2016 roku MN

23 kwietnia Storting rozpoczął dyskusję nad tematem zwiększenia tzw. podatku lotniczego. Minister Finansów Siv Jensen zaproponowała rozwiązanie stosowane  m.in. w Szwecji i Niemczech, czyli uzależnienie stawki od długości lotu.
Reklama

Zmiany nieuniknione

Rozwiązanie oznaczałoby jednak kolejny wzrost wysokości podatku. 1 czerwca 2016 roku, gdy opłata została wprowadzona, kwota wynosiła 80 koron. Obecnie są to już 83 korony.

W Niemczech wysokość podatku waha się od 72 koron (w przeliczeniu) do nawet 340 koron. W Szwecji natomiast cena wynosi od 80 koron za podróże po Europie do 280 powyżej 600 mil i 460 koron za najdłuższe podróże.

Szefowa Partii Lewicowej (SV) Trine Skei Grande wspominała już w zeszłym roku, że partia chce uzależnić wysokość podatku od czasu podróży samolotem.

Według specjalisty ds. przemysłu lotniczego, profesora Espena Andersena z Norweskiej Szkoły Biznesu (BI) wzrost podatku jest nieunikniony, ponieważ obecne rozwiązanie nie wpływa w żaden sposób na ruch lotniczy, a konieczne jest nadążanie za zmianami w innych krajach, aby pozostać konkurencyjnym.

Konsekwencje

Warto przypomnieć, że z powodu wprowadzenia podatku lotniczego, dyrektor komercyjny linii Ryanair, David O’Brien, zapowiedział w grudniu 2015 roku, że linia wycofa swoje samoloty z portu lotniczego Moss w Rygge (Moss lufthavn, Rygge), gdyż będzie to dla niej nieopłacalne.

Zapowiedź O’Briena została spełniona, przez co lotnisko zostało zamknięte w listopadzie 2016 roku i przekazane Ministerstwu Obrony. Według statystyk linii SAS, Norwegian i Widerøe, pracę straciło wówczas 5-6 tys. osób.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok