Kamień milowy dla polskich elbili. Nad Wisłą może powstać 300 000 elektryków rocznie

Na zdjęciu: jeden z prototypów Izery. Materiały prasowe EMP
Dalsza przyszłość spółki EMP zależy od decyzji rządu. Decyzja o rozpoczęciu inwestycji należy do Ministerstwa Aktywów Państwowych. Władze centralny zakończyły także audyt dotyczący stanu przyszłego producenta Izery. Jak informuje redakcja Auto Świat, nie wykazał żadnych nieprawidłowości, poza opóźnieniami w przeprowadzeniu przedsięwzięcia.
Przetarg na realizację inwestycji ElectroMobility Poland w Jaworznie wygrała spółka akcyjna Mirbud od ponad 30 lat specjalizująca się m.in. w budownictwie przemysłowym. List intencyjny podpisano w marcu 2024 roku w Warszawie.
Co dalej z fabryką polskich elbili?
Przyszłość Izery wyjaśnił Paweł Poneta, prezes ElectroMobility Poland. – Wszystkie zgromadzone dokumenty i analizy przeprowadzone w ostatnich tygodniach – w tym także wyniki procesu due diligence inwestycji – zostały przekazane przedstawicielom administracji państwowej nadzorującym funkcjonowanie EMP. Spółka uzyskała także pozwolenie na budowę zakładu produkcyjnego w Jaworznie, które – po uprawomocnieniu – kończy proces formalny związany z przygotowaniem do inwestycji, umożliwiając rozpoczęcie prac budowlanych. Wykonane prace analityczne, przedstawiona dokumentacja oraz wyniki dotychczasowych audytów i kontroli stanowią podstawę dla rzetelnej oceny projektu i umożliwią podjęcie kierunkowych decyzji właścicielskich – czytamy na łamach Auto Świat.

Wybranie nazwy Izera (rzeka płynąca przez Polskę i Czechy) ma umożliwić popularyzację marki za granicą.Materiały prasowe EMP
Docelowo fabryka w Jaworznie w woj. śląskim ma zatrudniać trzy tys. pracowników i być przygotowana do produkcji 150 tys. aut rocznie w pierwszym etapie, z możliwością rozbudowy mocy produkcyjnych do 300 tys. samochodów rocznie.
Źródła: EMP, Urząd Miasta Jaworzna, Auto Świat, MojaNorwegia.pl
To może Cię zainteresować
13-05-2024 15:30
1
0
Zgłoś