Aby przejechać trasę E39 trzeba liczyć się z przeprawą przez wodę. Od marca kierowcy ekologicznych aut będą płacić za wjazd na pokład, ale mniej niż reszta zmotoryzowanych.
Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0/Trond Henningsen
Już od czwartku 1 marca kierowcy samochodów na napęd elektryczny będą musieli płacić 50 proc. standardowej ceny za przeprawę promową na wodnych odcinkach krajowej trasy E39. Dotychczas posiadacze elbili przeprawiali się promami za darmo, płatny wjazd dotyczył tylko maszyn spalinowych.
Kierowcy ciągle mogą czuć się uprzywilejowani, bo mimo wszystko zapłacą mniej niż za
podróż zwykłym
samochodem.
Nie ma nic za darmo
Wszystkie połączenia znajdują się na trasie E39, która zaczyna się w Danii i biegnie prawie przez całą Norwegię, aż na północ kraju. Na niektórych odcinkach drogi konieczna jest przeprawa promowa, za którą trzeba zapłacić zgodnie z taryfikatorem przewoźnika.
Od jutra właściciele będą płacić za transport samochodu na trasach:
Halhjem – Sandvikvåg (okręg Hordaland)
Arsvågen – Mortavika (okręg Rogaland)
Molde – Vestnes (okręg Møre og Romsdal)
Festøya – Solavågen (okręg Møre og Romsdal)
Halsa – Kanestraumen (okręg Møre og Romsdal)
Volda – Folkestad (okręg Møre og Romsdal)
Na wszystkich połączeniach promami Fjord 1 na terenie okręgu Sogn og Fjordane i na trasie Oppedal – Lavik promami Norled
Cena za transport elektrycznego samochodu osobowego na wodnym odcinku trasy mieści się w przedziale od 53 do 115 koron. Jednak opłaty są zależne od przewoźnika ( Fjord1 lub Norled), rozmiaru samochodu i połączenia. Ceny mogą zmieniać się okresowo, dlatego warto na bieżąco zapoznawać się z informacjami na stronach internetowych firm i poznać dokładny cennik.
Ciągle faworyzowani
Decyzję władz gminnych o narzuceniu opłaty na bezemisyjne auta już w zeszłym roku zaakceptował Storting. Jednak cały czas można mówić o korzyściach z podróżowania elbilami po Norwegii – w końcu kierowcy od marca zapłacą tylko połowę normalnej ceny za samochód.
Christina Bu z Norweskiego Stowarzyszenia Elektrycznych Samochodów (Norsk elbilforening) twierdzi, że zmiany w taryfie nie powinny zniechęcić kierowców do przesiadania się za kierownice elbili. Wręcz przeciwnie: połowa ceny za wjazd na pokład promu to wciąż duża ulga cenowa i argument, który skłoni kierowców do zastanowienia się, czy nie warto zdecydować się na samochód elektryczny.
02-03-2018 14:10
0
-2
Zgłoś
01-03-2018 02:15
0
-3
Zgłoś
28-02-2018 23:02
15
0
Zgłoś
28-02-2018 20:35
0
-1
Zgłoś