148 godzin i to tylko w godzinach szczytu. Mieszkańcy Norwegii tracą setki godzin w korkach

W porównaniu z odpowiednikami z innych państw Europy, Norwegowie nie spędzają wielu godzin w korkach. Fot. Erlend Karlsen, Statens vegvesen
- spędza za kierownicą w godzinach szczytu 148 godzin, w tym 54 godziny z powodu korków;
- emituje z powodu jazdy w godzinach szczytu 919 kg dwutlenku węgla, w tym 227 kg z powodu korków;
- wydaje 8583 NOK na paliwo zużywane w godzinach szczytu, w tym 2121 NOK z powodu korków.
W norweskiej stolicy przejechanie 10 kilometrów zajmuje średnio 24 minuty w godzinach szczytu. Czas wydłuża się do 38 minut w przypadku występowania zatorów drogowych. Największe natężenie ruchu drogowego stwierdzono w czwartki po 16:00. Statystyki w Oslo nie zmieniły się od 2021 roku.
Korki Norwegom niestraszne
- 125 godzin – Bergen i Stavanger,
- 118 godzin – Trondheim.
W przypadku stolicy Vestland, średni czas przejechania 10 kilometrów wynosi w godzinach szczytu 24 minuty i zwiększa się o średnio osiem minut w przypadku występowania zatorów drogowych. To o minutę dłużej niż w Trondheim oraz Stavanger. W ostatnim z nich średni czas spędzania czasu w korkach wydłużył się w porównaniu z 2021 rokiem o 20 sekund. To najgorszy wynik spośród norweskich miast uwzględnionych w Traffic Index 2022.

Traffic Index uwzględnia takie czynniki jak średni czas podróży w przypadku pokonania 10 kilometrów, koszty paliwa oraz emisja spalin.Fot. Fotolia
Norwegowie w komfortowej sytuacji
Polacy w dużo gorszej sytuacji od Norwegów
- Łódź (33. miejsce),
- Kraków (41. miejsce),
- Szczecin (65. miejsce),
- Warszawę (68. miejsce),
- Bydgoszcz (81. miejsce),
- Poznań (82. miejsce).

W rankingu najgorzej wypadły europejskie i azjatyckie miasta.Fot. stock.adobe.com/licencja standardowa
Źródła: TomTom, MojaNorwegia.pl


To może Cię zainteresować