Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Sport

Turniej Raw Air zakończony. Zwycięzcą Kobayashi, Jakub Wolny z najlepszym występem w karierze

Maja Zych

18 marca 2019 10:37

Udostępnij
na Facebooku
Turniej Raw Air zakończony. Zwycięzcą Kobayashi, Jakub Wolny z najlepszym występem w karierze

Finał zawodów odbył się na skoczni mamuciej w Vikersund. wikimedia.org / Geir A Granviken / CC by 2.0

W niedzielę 17 marca odbył się ostatni konkurs indywidualny w ramach turnieju Raw Air, odbywającego się od 8 marca na czterech norweskich skoczniach. Zwycięzcą całych rozgrywek został Japończyk Ryoyu Kobayashi, który wyprzedził drugiego Austriaka Stefana Krafta o niecałe 3 punkty. Zeszłoroczny zwycięzca Kamil Stoch zaliczył zdecydowany spadek formy, a z Polaków najlepszy okazał się Dawid Kubacki. Występ życia w Vikersund zaliczył Jakub Wolny, który ustanowił swój rekord życiowy i był o włos od indywidualnego trzeciego miejsca.
Raw Air to dla skoczków istny maraton – w ciągu dziesięciu dni na skoczniach w Oslo, Lillehammer, Trondheim i Vikersund odbywają się dwa konkursy drużynowe i cztery indywidualne, a zawodnicy zbierają punkty za wszystkie występy oraz kwalifikacje.

Polacy o włos od podium

W ostatecznej klasyfikacji generalnej zawodów zwycięzcą został Japończyk Ryoyu Kobayashi. Tuż za nim uplasował się Austriak Stefan Kraft i Norweg Robert Johansson. Wśród Polaków najlepiej zaprezentował się Dawid Kubacki z siódmym miejscem, a po nim ósmy Jakub Wolny i dziewiąty Kamil Stoch. Piotr Żyła był dopiero siedemnasty.

Podczas całego turnieju Polacy ani razu nie stanęli na podium – najlepiej poszło im w konkursach drużynowych w Oslo i w Vikersund, gdzie zajęli czwarte miejsca. Na wyróżnienie zasługuje też 23-letni Jakub Wolny, który podczas finału zawodów kilkukrotnie pobił życiowe rekordy, skacząc 230 metrów i plasując się tuż za pierwszą trójką.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok