Sport
Odarci z „momentu chwały” Norwegowie dostaną medal jeszcze w Pjongczangu
1

Kristin Skaslien i Magnus Nedregotten nie będą musieli długo czekać na medale. wikimedia.org/ fot. Sergei Kazantsev/ CC BY-SA 4.0
Para mieszana Kristin Skaslien i Magnus Nedregotten, reprezentująca Norwegię w curlingu, jeszcze podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Korei Południowej otrzyma brązowe medale na poczet zdyskwalifikowanych Rosjan.
Po ogłoszeniu decyzji Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu o ukaraniu olimpijczyków ze Sbornej za doping wykryty w organizmie Aleksandra Kruszelnickiego, zawodnicy z kraju fiordów wyrazili żal, że zasłużone medale zostaną im przekazane w nieokreślonej przyszłości i bez należnej uroczystej oprawy. Wszystko jednak wskazuje na to, że organizatorzy zdążą z ceremonią nagrodzenia Skaslien i Nedregottena przed 25 lutego w Pjongczangu.
Wygrał z Norwegami, przegrał z prawem
13 lutego norweski mikst zajął miejsce tuż poza podium po przegranej walce o trzecią pozycję z duetem Olimpijczyków z Rosji. Ponieważ jednak wynik testu antydopingowego Aleksandra Kruszelnickiego był pozytywny – próbki A i B curlera wykazały obecność zabronionej substancji, meldonium – zarówno on, jak i jego partnerka Anastazja Bryzgałowa muszą oddać nagrody.
Brązowe medale powędrują automatycznie do Norwegów, ci jednak z oburzeniem zareagowali na wieść, że zostaną one przekazane w mniej uroczystych okolicznościach niż oficjalna dekoracja olimpijczyków, a przede wszystkim po 25 lutego. Z ust Nedregottena padły wówczas słowa, że norweska para została okradziona z „momentu chwały”.
Brązowe medale powędrują automatycznie do Norwegów, ci jednak z oburzeniem zareagowali na wieść, że zostaną one przekazane w mniej uroczystych okolicznościach niż oficjalna dekoracja olimpijczyków, a przede wszystkim po 25 lutego. Z ust Nedregottena padły wówczas słowa, że norweska para została okradziona z „momentu chwały”.
Będzie uroczysta dekoracja
Najprawdopodobniej jednak reprezentanci Norwegii doczekają się ewenementu w swojej kategorii. Zazwyczaj bowiem proces przekazania trofeum ciągnie się miesiącami, ale chociaż rosyjski sportowiec wcześniej kategorycznie zaprzeczał, że celowo przyjął niedozwolony środek, ostatecznie przyznał się on do złamania przepisów antydopingowych.
W związku z anulowaniem wyników Olimpijczyków z Rosji i zgodą Kruszelnickiego i Bryzgałowej na dobrowolne oddanie brązowych medali sprawa skończy po myśli Kristin Skaslien i Magnus Nedregotten, którzy w ciągu najbliższych kilku dni, jeszcze przed zakończeniem koreańskich igrzysk, odbiorą swoje nagrody „w blasku chwały”.
Reklama
To może Cię zainteresować
5
24-02-2018 09:53
3
0
Zgłoś