Negocjacje płacowe odbywają się w Norwegii co roku.
zdjęcie poglądowe; materiały prasowe Unio
Norweska Konfederacja Związków Zawodowych (LO) przedstawiła Konfederacji Przedsiębiorców (NHO) ogólne żądania dotyczące rozliczenia płacowego. Pierwsze negocjacje trwają od 27 do 30 marca. Przedstawiciele pracowników stawiają sprawę jasno – brak porozumienia doprowadzi do strajku generalnego.


reklama
Żądania związkowców przekazała w poniedziałek liderka LO Peggy Hessen Følsvik. Pracodawców reprezentował szef NHO Ole Erik Almlid. – Nasze żądania dotyczą zwiększenia siły nabywczej. Jednocześnie kładziemy nacisk na poprawę najniższych płac i wyrównanie wynagrodzeń – opisała ramy tegorocznych negocjacji Peggy Hessen Følsvik.
Oczekiwania wobec pracodawców nakreślili także związkowcy zrzeszeni w YS. Zwrócili uwagę, że w podziale zysków muszą w końcu uczestniczyć pracownicy niższego szczebla. – Większe zyski dla właścicieli oraz wyższe premie i wynagrodzenia dla kadry kierowniczej pokazują, że pracownicy również mogą mieć udział w wytworzonych dochodach – skomentowała Anneli Nyberg z YS-privat.
Zdecydowane, ale realne żądania
Na początku marca plan negocjacji przedstawili także zrzeszeni w związku zawodowym Unio. Przedstawiciele organizacji przyznali, że w tegorocznych negocjacjach zajmą zdecydowane stanowisko. Mają wnioskować o podwyżkę, która przekracza poprawę wynagrodzeń o pięć procent wyznaczone przez Komisję ds. Rozliczeń (TBU). – Kiedy widzimy, z czym kończy duża część sektora prywatnego, jasne jest, że potrzebujemy grubo ponad 5 proc. Nie mogą dalej tylko wytykać nas palcem, kiedy sami tak wiele wyciągają – skomentowała na łamach agencji NTB przywódczyni Unio Ragnhild Lied.
Podwyżka o 4,9 proc. oznacza brak realnej poprawy płac, a jedynie wyrównanie pensji do poziomu inflacji.Fot. Roland Magnusson - stock.adobe.com/standardowa/Tylko do użytku redakcyjnego
Rozmowy odbywające się na przełomie marca i kwietnia to ogólne ramowe negocjacje dotyczące podwyżki wynagrodzeń w Norwegii. Jeśli nie powiodą się, do strajku generalnego może przystąpić 185 tys. członków LO oraz zrzeszeni m.in. w YS i Unio. W kolejnych tygodniach odbędą się szczegółowe dyskusje pomiędzy przedstawicielami pracowników i pracodawców poszczególnych branż. Ustalenia muszą zawierać się w propozycjach wypracowanych przez liderów LO i NHO.
Źródła: E24, NTB, MojaNorwegia.pl
31-03-2023 16:29
0
-7
Zgłoś