Mniej zwolnień lekarskich, lepsza produktywność. Chcą testować 6-godzinny dzień pracy
Politycy uważają, że w niektórych zawodach krótszy czas pracy może pozytywnie wpłynąć na zdrowie i wydajność pracowników. pxhere.com / CC0 Public Domain
Krótszy dzień pracy może się opłacić
Politycy Arbeiderpartiet nie chcą jednak, aby ten tryb pracy stał się ogólnokrajową normą – ma on dotyczyć jedynie zawodów, w których pracownicy są bardziej obciążeni i jest im trudniej dotrwać do emerytury. W tym celu potrzebne jest wsparcie finansowe od państwa – Ap apeluje do rządu o dofinansowanie działalności firm, które zgodzą się skrócić czas pracy do sześciu lub mniej godzin.
– Uważamy, że różne modele pasują do różnych firm. Naszą ambicją jest, żeby przez pracę ludzie byli zdrowi, nie chorzy. Aby wcielić w życie takie próby, potrzebne jest wsparcie rządu – mówi Arild Grande, przewodniczący komitetu ds. pracy w Arbeiderpartiet.
Pozytywne doświadczenia
Inicjatywę popiera większość norweskich partii oraz związków zawodowych, jednak pomysł spotkał się w te wakacje z ostrą reakcją przedstawicieli Prawicy (Høyre). Uważają oni między innymi, że krótszy czas pracy może mieć w przyszłości tragiczne skutki dla idei państwa dobrobytu oraz osłabi norweskie miejsca pracy w sektorze prywatnym.
To może Cię zainteresować
11-10-2018 12:39
3
0
Zgłoś
10-10-2018 22:58
4
0
Zgłoś