Inspekcja Pracy nie może być pobłażliwa. Ma częściej nakładać wysokie kary

Inspekcja Pracy powinna być więc jeszcze bardziej widoczna i obecna w norweskim życiu zawodowym - mówi minister pracy Marte Mjøs Persen /zdjęcie poglądowe fot. Arbeidstilsynet/materiały prasowe
Koniec z pobłażliwością
Najważniejszym narzędziem norweskiej Inspekcji Pracy jest nadzór, czytamy w piśmie resoru skierowanym do Arbeidstilsynet. Metody [Inspekcji - red.] muszą być zorganizowane w taki sposób, aby w jak największym stopniu przyczyniły się do zwiększenia przestrzegania przepisów przez przedsiębiorców, którzy je łamią. W związku z tym, instruuje resort, wysokość kar za naruszenie musi to odzwierciedlać. W przypadku powtarzających się naruszeń naliczana ma być nowa [czyt. jeszcze wyższa] grzywna. Poważne przestępstwa zawodowe i wykroczenia, gdzie opłata za naruszenie nie będzie miała wystarczającego skutku jako sankcja, Inspekcja ma zgłaszać na policję.
By umożliwić kontrolerom działania na jeszcze szerszą skalę, resort pracy przekazał Arbeidstilsynet na ten cel 25 mln NOK.

Resort pracy informuje, że pod lupą mają znaleźć się zwłaszcza branże wysokiego ryzyka, gdzie dochodzi do największej liczny wypadków podczas pracy, jak np. budowlanka.Źródło: stock.adobe.com/standardowa
Kolejne propozycje na horyzoncie
Pomysł trafi do Stortingu, ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść wiosną.
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.
23-01-2023 14:56
12
0
Zgłoś