Sytuacja dotyczy zwłaszcza sektora budowlanego. /zdjęcie poglądowe
stock.adobe.com/standardowa
W Norwegii brakuje 38 tys. wykwalifikowanych pracowników - to najwyższa liczba w historii, podaje Konfederacja Norweskich Przedsiębiorców (NHO). Tylko w ciągu ostatniego roku prawie połowie firm zrzeszonych w NHO nie udało się zrekrutować pracowników z wymaganymi kompetencjami zawodowymi.


reklama
Wyniki tegorocznego Barometru Kompetencji, badania potrzeb kompetencyjnych firm członkowskich NHO, realizowanego corocznie od 2014 roku, opublikowano w połowie lutego. Pokazują, że w 2022 roku 64 proc. norweskich przedsiębiorstw zgłosiło brak w wykwalifikowanej sile roboczej. Dotyczy to zwłaszcza sektorów: budowlanego i transportu. Oprócz braku ok. 38 tys. pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami, barometr pokazuje też, że rynek potrzebuje 10 tys. osób z umiejętnościami w zakresie inżynierii i przedmiotów technicznych.
Wykształcenie zawodowe na wagę złota
Norwegia przeżywa kryzys zawodowy - sześć na dziesięć firm potrzebuje pracowników ze świadectwem przygotowania zawodowego (fagbrev, svennebrev), a ponad połowa przedsiębiorstw absolwentów szkół zawodowych, wylicza Ole Erik Almlid, dyrektor zarządzający NHO.
Fagbrev/svennebrev- świadectwa ukończenia szkolenia zawodowego. Svennebrev dotyczy zawodów czeladniczych, a fagbrev pozostałych grup zawodów.
Większość firm zrzeszonych w Konfederacji deklaruje, że potrzebuje pracowników z wykształceniem zawodowym w ramach programów nauczania przedmiotów technicznych i przemysłowych (39 proc.), elektrotechniki i informatyki (35 proc.) oraz budownictwa (31 proc.). Największe braki w wykwalifikowanej kadrze zgłaszają firmy zrzeszone w NHO z okręgu Nordland (69 proc. przedsiębiorstw), a także Viken i Oslo (65 proc.).
- Kiedy firmom brakuje ludzi z odpowiednimi umiejętnościami, oznacza to utratę klientów, wstrzymanie projektów i mniejsze tworzenie wartości - komentuje Almlid.
Odsetek firm NHO, które w dużej mierze i do pewnego stopnia mają niezaspokojone zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę, według stowarzyszeń krajowych - na pierwszym miejscu znajduje się transport, na drugim budowlanka.NHO
Młodzi Norwegowie nie chcą uczyć się fachu?
Barometr kompetencji wskazuje również, że w 2022 firmy oferujące praktyki zgłosiły braki na ok. 2,6 tys. praktykantów, zwłaszcza w sektorach: techniczno-przemysłowym, elektrotechnicznym, informatyce, budownictwie oraz gastronomii. Szacunkowe dane NHO pokazują, że na rynku brakuje ok. 12,4 tys. osób z wykształceniem średnim i 11,4 tys. z wykształceniem zawodowym. Szacowany niedobór absolwentów studiów licencjackich to około 7,5 tys., podczas gdy pracowników z wykształceniem na poziomie studiów magisterskich około 6,3 tys. Ponadto brakuje około 700 osób z tytułem doktora. - Musimy dostosować nasz system edukacji bardziej do rzeczywistych potrzeb życia zawodowego - komentuje Ole Erik Almlid.
Offshore też potrzebuje specjalistów
Specjaliści potrzebni są i na norweskimi szelfie kontynetnalnym - w ostatnim czasie Aker BP, firma zajmująca się poszukiwaniem i wydobyciem ropy i gazu, ogłosiła, że wobec wzrostu inwestycji w sektorze offshore, do 2027 zatrudni rocznie nawet 30 tys. nowych pracowników.
08-03-2023 14:15
21-02-2023 22:41
0
-19
Zgłoś
21-02-2023 19:57
42
0
Zgłoś
21-02-2023 18:40
15
0
Zgłoś
20-02-2023 23:06
25
0
Zgłoś