Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Praca i prawo pracy

Arbeidstilsynet: upał to nie wymówka. Nie można iść do domu, kiedy w biurze jest za gorąco

Monika Pianowska

04 czerwca 2018 12:03

Udostępnij
na Facebooku
Arbeidstilsynet: upał to nie wymówka. Nie można iść do domu, kiedy w biurze jest za gorąco

Inspekcja Pracy zaleca, żeby latem utrzymywać w pomieszczeniach temperaturę ok. 22 stopni Celsjusza. pxhere.com/ CC0 Public Domain

W związku z falą upałów, która od maja zalewa Norwegię, wiele osób pracujących w  kraju fiordów zastanawia się, czy warunki atmosferyczne mogą stanowić pretekst do zwolnienia ich z codziennych zadań. Państwowa Inspekcja Pracy (Arbeidstilsynet) otrzymała w ostatnim czasie mnóstwo zapytań, czy szef ma obowiązek odesłać pracownika do domu, kiedy np. w biurze panuje zbyt wysoka temperatura.
Mimo że upał w wielu przypadkach z pewnością utrudnia życie zawodowe, w komunikacie z 1 czerwca Inspekcja Pracy spieszy z wyjaśnieniami: to nie wymówka.

Przede wszystkim wentylacja i wyrozumiałość

Kiedy na zewnątrz panuje upał, w miejscach pracy wskazane jest utrzymywanie temperatury na poziomie około 22 stopni Celsjusza. Zarówno przekraczanie 26 stopni, jak i schładzanie pomieszczenia do 19 stopni i mniej, nie powinno wchodzić w grę. W zbyt ciepłym biurze pracownik szybciej staje się senny i osłabiony, z kolei, gdy przesadzi się z klimatyzacją, może odczuć np. sztywność mięśni lub dolegliwości reumatologiczne.

Gdy więc w okresie wiosenno-letnim słońce okazuje się szczególnie dokuczliwe, w gestii szefa leży zapewnienie zatrudnionym odpowiedniej wentylacji i ochrony przed nadmiernym promieniowaniem UV, np. w postaci zewnętrznych rolet. Arbeidstilsynet radzi również pracodawcom, aby zagwarantowali podwładnym dostęp do napojów, a także wydali im pozwolenie na częstsze przerwy.
Nie istnieje zatem prawny przywilej bycia oddelegowanym do domu z powodu wysokiej temperatury w miejscu pracy. Pracodawca musi za to zapewnić zatrudnionym jak najlepsze warunki do wykonywania obowiązków i liczyć się z tym, że – w zależności od organizmu – wydajność danego pracownika w skwarze i duchocie spadnie nawet o kilkadziesiąt procent.Wyjątek stanowią sytuacje, w których pod wpływem gorąca pracownik rzeczywiście poniósł uszczerbek na zdrowiu.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok