Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i pieniądze

Niski wzrost zarobków w 2017 roku. Miesięczna wypłata większa o niecałe 1000 koron

Krystian Łukowicz

12 lutego 2018 14:18

Udostępnij
na Facebooku
10
Niski wzrost zarobków w 2017 roku. Miesięczna wypłata większa o niecałe 1000 koron

Pracownicy fizyczni z branży przemysłowej dostawali miesięczne wypłaty o 2,3 proc. wyższe niż w 2016 roku. Wikimedia Commons/CC BY-SA 2.5/Røed

Na początku lutego Centralne Biuro Statystyczne (SSB) opublikowało dane o miesięcznych zarobkach pracowników w Norwegii. Statystyki pokazują, że w 2017 roku miesięczne pensje wszystkich pracowników co prawda wzrosły średnio o 2,3 proc., jednak jest to najniższy skok w płacach minimalnych od prawie 20 lat.
Liczby te dotyczą ogółem sektorów zatrudnienia oraz rodzajów branży i obejmują okres od września 2016 do września 2017. Średnia miesięczna wypłata wynosiła 44 310 koron, co daje zarobek o około 1000 koron wyższy niż dwa lata temu.
Reklama

Górnicy górą

Podobnie jak w 2016 roku, najlepszą średnią miesięczną pensją w Norwegii cieszyli się pracownicy z branży górniczej i wydobywczej, mogący pochwalić się wypłatą powyżej 60 000 koron. Niemniej ich płaca w ciągu dwunastu miesięcy praktycznie w ogóle nie wzrosła.

Wśród zawodów, których przedstawiciele zarabiali wyraźnie lepiej niż dwa lata temu, plasują się:

1. Elektrycy,
2. Myśliwi, leśnicy i rybacy
3. Specjaliści od drenażu ~SSB

Przemysł rośnie w siłę

Ważną część norweskiej gospodarki stanowi przemysł, w którym zatrudnienie znajduje wielu pracowników fizycznych, w tym Polacy. Pracownicy przemysłowi w 2017 roku każdego miesiąca zarabiali średnio o 2,4 proc. więcej niż w tych samych miesiącach dwa lata temu. Dla porównania: średnia miesięczna płaca w zeszłym roku była równa 45 160 koron, dwa lata temu było to 43 800 koron.
Bardzo podobnie wzrosły zarobki nie tylko pracowników fizycznych, ale i kierowników w branży przemysłowej (o 2,7 proc.). Średnia płaca dla kierownika w przemyśle w minionym roku wyniosła 73 150 koron norweskich miesięcznie.

Pracownicy państwowi

Z danych SSB wynika, że od zakończenia 2016 roku najwięcej powodów do zadowolenia z nieco wyższych zarobków mogli mieć pracownicy spółek państwowych. Średnia miesięczna kwota, jaką zarabiali zatrudnieni przez państwo, to 48 000 koron, a wzrost płac przez rok wynosił 3,3 proc. Wydarzyło się tak jednak m.in. dlatego, że część rozliczeń płac za pracę w 2016 zaczęła obowiązywać z opóźnieniem. Zarobki faktycznie należne za pracę w 2016 trafiły zatem do danych na rok 2017.

Średnie miesięczne wynagrodzenie dla wybranych zawodów:

1. Przedstawiciele branży naftowej (104 360 koron)
2. Handlarze statków (96 450 koron)
3. Pośrednicy finansowi (93 200 koron)
4. Piloci (85 390 koron)
5. Geolodzy i geofizycy (80 930 koron) ~SSB

Nierówności

Liczby od Centralnego Biura Statystycznego ujawniają sporą dysproporcję w miesięcznym wynagrodzeniu przyznawanym w zależności od płci. Chociaż kobiety, podobnie jak mężczyźni, zarabiały w 2017 roku więcej niż w ubiegłych latach, widać duże różnice w wypłatach dla reprezentantów konkretnej płci.
Mężczyźni w Norwegii między wrześniem 2016 a wrześniem 2017 zarabiali średnio 47 140 koron. Kobietom natomiast płacono 40 860 koron, czyli ponad 6 tysięcy mniej.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Yankes61

19-02-2018 22:18

Jakie średnie zarobki w budownictwie. Pracuje w Norwegii 12 lat a zarobek nie przekracza 40000 bok. Jedno wielkie kłamstwo....
Niech zbiorą dane z firm mniejszych na jakich stawkach ludzie pracuja

John Coffe

16-02-2018 22:51

No to nie ma sie nad czym zastanawiac prawda? Norwegia juz w defensywie gospodarczej, juz za chwilke polegnie, kryzys, banka peknie itd. To rozumiem, ze juz wiekszosc polakow ma walizki spakowane i od jutra masowe powroty na lono cudownej ojczyzny, ktora wstala z kolan i jest co najmniej gospodarczym mesjaszem calej Europy...??? Tja....... Domorosli ekonomisci i wizjonerzy po piwku i fajeczce od przemyta...

Steinhugger

14-02-2018 15:36

Państwo norweskie do dzisiaj nie wypracowało sobie gospodarki z prawdziwego zdarzenia. Wszystko opiera się na ropie i gazie, które pomału się kończą. Mityczne pieniądze zgromadzone w Funduszu Olejowym to aż i tylko 900 mld dolarów z którego od bodaj 2015 r. się wybiera a nie dopłaca. Mało tego koszty pracy tutaj są wyższe niż u sprzedającej surowce konkurencji stąd mniejsza konkurencyjność Norwegii.

Do czego zmierzam? Goldman Sachs oszacował w 2016 r. wysokie prawdopodobieństwo na wystąpienie kryzysu w Norwegii. Co się stało? W 2017 mieliśmy do czynienia z spadkiem cen nieruchomości o ponad 6%, spadkiem wartości korony (np. do złotego 12%, zrównanie się z szwedzką koroną), rekordowe bankructwa norweskich firm. Wydatki państwa rosną a wpływy maleją. Stąd oszczędności.

Niski wzrost zarobków to najmniejszy problem. Bardziej niepokojące są drożyzna towarów, zwiększenie dwukrotne opłat za tzw. bramki, likwidacja drugiej klasy podatkowej oraz de fakto likwidacja pendlera. Mało tego mamy do czynienia z śrubowaniem norm i wypłat w istniejących zakładach równolegle z automatyzacją czyli zmniejszaniem zatrudnienia. Zakładając mniejszą liczbę etatów trzeba brać pod uwagę prosty czynnik - mniejszą liczbę gastarbeiderów a co za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie na wynajm mieszkań. Mniejsze zapotrzebowanie na wynajm zmniejszy zapotrzebowanie na rynku nieruchomości, co z kolei zmniejszy zapotrzebowanie w branży budowlanej. I tak w kółko.

Norweska gospodarka jest w defensywie co oznacza, że jeśli nie zostaną zatrzymane zostaną pewne procesy to "bańka" na rynku nieruchomości pęknie.

boj fra oszlo

13-02-2018 10:50

Nie rozumiem tej wulgarnej drwiny, tylko dlatego iż jesteś lepiej ustawiony od innych.
Pamiętaj cały czas o ludowym porzekadle, ...nosił wilk razy kilka...

...do morssa,Gabriela,itd,etc...
...sryyy ale myla mi sie juz te twoje kolejne konta..
...tak jak reszczcie uzytkowników
...jezeli tanie zakupy wynikaja z biedy to przepraszam
...niestety w wiekszości przypadku z wyrachowania i niedbałosci o własne zdrowie...
...a czesto ,żeby tylko wystarczyło na 1,2 piwka
...ale przeciez nie kupi chleba za 35 koron np....bo za drogi
...a mało to takich delikwentów zbierających puste puszki pomimo tego ,że pracuja na etacie!!!!
...albo handlujących np używanymi materacami z Finn.no gis bort czyli do oddania za darmo,i sprzedajacych potem z zyskiem!!!
...nie wspomne o rowerach

Steinhugger

13-02-2018 02:23

Identyczne stawki minimalne w realu są już w Szwecji i Norwegii za tz

boj fra oszlo

12-02-2018 22:42

białyorzeł napisał:
ja odczuwam niski wzrost płacy już od dobrych paru lat...


...a to teraz wybaczamy ci te..
...3 chleby i jeszcze reszta za 25 koron

Marian Paździoch

12-02-2018 19:36

Sierżant Kiedros tak jak w Polsce. Średnia krajowa 2017 roku 4611 zł brutto ja nieco więcej niż połowa z tego miałem

Ryszard Ohucki

12-02-2018 15:35

Kto widział takie pieniądze???chyba norwedzy nie polacy

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok