Praca i pieniądze
Masz dyplom uczelni? W norweskim sektorze państwowym dostałeś niższą podwyżkę

Dużo wzrost zatrudnienia osób z dyplomem doprowadził do spadku średniej kwoty wynagrodzeń. Fot. Pixnio
W latach 2016-2023 przeciętne wynagrodzenie miesięczne w sektorze państwowym wzrosło o 29,1 proc. Okazuje się, że dynamika wzrostu różniła się w zależności od poziomu wykształcenia. Osoby z wyższym wykształceniem odnotowały niższy wzrost płac niż pracownicy nieposiadający dyplomów akademickich.
Wzrost wynagrodzeń w sektorze państwowym na poziomie 29,1 proc. jest zgodny z ogólną dynamiką na rynku pracy, wynika z danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB). Osoby z krótszym okresem edukacji doświadczyły wyższego wzrostu wynagrodzeń niż lepiej wykształceni zatrudnieni. Największą dynamikę odnotowano w grupie pracowników z wykształceniem średnim – wzrost wyniósł 33,2 proc. Z kolei najmniejszy wzrost płac – 24,8 proc. – dotyczył osób posiadających wykształcenie doktorskie.
Podwyżka wynagrodzeń w sektorze państwowym. Wszystko przez wojsko?
Po 2019 roku różnice w dynamice wzrostu wynagrodzeń między grupami wykształcenia stały się bardziej wyraźne. Szczególnie duży wpływ na wzrost płac w grupach o niższym poziomie edukacji miały podwyżki w siłach zbrojnych, gdzie zatrudnionych jest wielu pracowników z wykształceniem podstawowym i średnim.
Wzrost zatrudnienia osób z wyższym wykształceniem w sektorze państwowym spowodował natomiast, że średnia dynamika płac w tej grupie była niższa – nowo zatrudnieni otrzymywali wynagrodzenie początkowe, które było niższe niż płace bardziej doświadczonych pracowników.
Wzrost zatrudnienia osób z wyższym wykształceniem w sektorze państwowym spowodował natomiast, że średnia dynamika płac w tej grupie była niższa – nowo zatrudnieni otrzymywali wynagrodzenie początkowe, które było niższe niż płace bardziej doświadczonych pracowników.
Wzrost wynagrodzeń osób z wykształceniem średnim sprawił, że część tej grupy awansowała w strukturze płac. Odsetek osób w najniżej opłacanej grupie spadł z 23,1 proc. w 2016 roku do 15,7 proc. w 2023 roku. Jednocześnie zwiększyła się liczba osób z tej grupy w wyższych przedziałach wynagrodzeń.
Wśród osób z wyższym wykształceniem sytuacja wyglądała odwrotnie – więcej osób znalazło się w dolnych przedziałach płacowych, co może wynikać zarówno z wolniejszego wzrostu wynagrodzeń, jak i napływu nowo zatrudnionych.
Wśród osób z wyższym wykształceniem sytuacja wyglądała odwrotnie – więcej osób znalazło się w dolnych przedziałach płacowych, co może wynikać zarówno z wolniejszego wzrostu wynagrodzeń, jak i napływu nowo zatrudnionych.
Reklama

To może Cię zainteresować